Sądy bez zrozumienia dla poszkodowanych przez Okęcie
Apelacje sądowe ze strony Przedsiębiorstwa Państwowego "Porty Lotnicze" , odsuwają wypłatę odszkodowań dla mieszkańców żyjących w strefie, wokół lotniska na Okęciu, na terenie której normy hałasu przekroczone są wskutek pracy silników samolotów .
2015-04-16, 16:16
Posłuchaj
Rozporządzenie wojewody mazowieckiego z 2007 roku o ustanowieniu obszarów ograniczonego użytkowania wokół lotniska, rokowało nadzieję na uzyskanie rekompensat przez poszkodowanych, zauważa mecenas Anna Gołębiowska-radca prawny i wspólnik w warszawskiej Kancelarii: Drzewiecki, Tomaszek i Wspólnicy. Przewidywało bowiem możliwość przyznawania rekompensat w powiązaniu z przepisami dotyczącymi ochrony środowiska. Była możliwość dochodzenia roszczeń w postaci wykupu nieruchomości czy odszkodowania za obniżenie jej wartości. Przewidywało dofinansowanie inwestycji mających przywrócić walory akustyczne domów i mieszkań , a więc takich zabiegów jak wymiana stolarki okiennej, stropodachów, wyciszenie ścian, założenie nawiewów czy nawet klimatyzacji.
Unieważnione przepisy
Jednak w ocenie sądów rozporządzenie to po kilku latach przestało obowiązywać.
"To znaczy tak przyjęto, że przestało obowiązywać " - uściśla mecenas Anna Gołębiowska.
W 2008 roku znowelizowano przepisy dotyczące ochrony środowiska, a wraz z tym zmienił się podmiot kompetentny do wydawania tego rodzaju rozporządzenia o którym jest mowa. Uprawnienia w tej dziedzinie stracił wojewoda , zyskał je sejmik województwa. Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że na skutek zmian przepisów rozporządzenie wojewody przestaje obowiązywać.
REKLAMA
Zastąpiła je uchwała sejmiku województwa mazowieckiego z 2011 roku. Zgodnie z nią mieszkańcy mieli dwa lata na dochodzenie swoich roszczeń , czyli do sierpnia 2013 roku. Wielu mieszkańców złożyło pozwy. Powstał jednak problem wynikający z interpretacji przepisów przez Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze.
Interpretacje na niekorzyść mieszkańców
W ocenie Portów Lotniczych wspomniane dwa lata na dochodzenie swoich praw powinny być liczone nie od daty wejścia w życie uchwały sejmiku , tylko od daty obowiązywania rozporządzenia z 2007 roku. Przypominają ,że rozporządzenie przewidywało ograniczenia w korzystaniu z nieruchomości , które to ograniczenia znalazły się też w uchwale, co ma być ponoć argumentem za ciągłością obowiązywania tych przepisów. Szkoda tylko, że w tym przypadku w znaczeniu niekorzystnym dla poszkodowanych. "Niestety sądy podchwytują tę argumentację i oddalają powództwa właśnie, jak podkreślają, z tytułu złożenia pozwu po upływie terminu.
Wiele osób rezygnuje też z dochodzenia swoich praw po otrzymaniu drogą urzędową informacji o kosztach postępowania sądowego, które mogą ponieść nie mając gwarancji, że wyrok będzie dla nich korzystny. Wynoszą one od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
Ci którzy zdecydowali się walczyć o odszkodowania, nie mogą pochwalić się korzystnymi dla nich rozstrzygnięciami.
REKLAMA
Rekompensaty za potanienie nieruchomości oddalają się w siną dal
Kancelaria :Drzewiecki, Tomaszek i Wspólnicy prowadzi te sprawy od samego początku, czyli najwięcej tych wniesionych jeszcze na podstawie rozporządzenia wojewody i do tej pory nie ma ani jednego prawomocnego wyroku zasądzającego odszkodowanie za zmniejszenie wartości nieruchomości. Sądy pierwszej instancji zasądziły takie odszkodowania , ale wyroki były oczywiście przedmiotem apelacji Portów Lotniczych i wyroki były uchylane. Więcej pozytywnych rozstrzygnięć jest w sprawie wyrównywania kosztów rewitalizacji czyli zabezpieczenia budynków przed hałasem , a tym samym zapewnienia przestrzegania obowiązujących norm.
Coraz większe wątpliwości
Poważne wątpliwości prawników budzi przepis, mówiący , że od sierpnia 2013 roku nie można już składać pozwów o odszkodowania. Uważają oni , że to sposób ograniczenia korzystania z drogi sądowej przy dochodzeniu swoich praw przez obywateli, dlatego, że warunki w strefie tak zwanego ograniczonego użytkowania nieruchomości , cały czas ulegają pogorszeniu. Port lotniczy rozrasta się , jest coraz więcej samolotów, a tym samym zwiększa się skala dolegliwości dla mieszkańców.
Dlatego wśród prawników panuje pogląd, że droga, na której można dochodzić swoich praw powinna być cały czas otwarta.
REKLAMA
Specjalna strefa na obszarze której w sposób wyjątkowy daje o sobie znać hałas związany z istnieniem Portu Lotniczego im. Fryderyka Chopina, obejmuje fragmenty Ursusa, Włoch, Woli , Wilanowa, Bemowa i Ursynowa, a nawet Mokotowa. Dotyczy także podwarszawskich miejscowości.
Na tym obszarze żyje około 300 tysięcy ludzi. Jak podał swego czasu portal Dobraulica.pl szanse na uzyskanie odszkodowań eksperci dawali 50 tysiącom spośród zainteresowanych .
Dariusz Kwiatkowski, asop
REKLAMA
REKLAMA