Matura i co potem? Spore zmiany na polskich uczelniach

2015-05-05, 17:00

Matura i co potem? Spore zmiany na polskich uczelniach
Ponad 310 tysięcy uczniów przystąpiło do egzaminu maturalnego. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Tegorocznych maturzystów czekają zmiany na polskich uczelniach. Najważniejsza z nich dotyczy powiązania kształcenia z rynkiem pracy. Szkoły wyższe o profilu zawodowym muszą zapewnić swoim studentom trzymiesięczne praktyki. - Jednak wiele szkół broni się przed przyjęciem takiego profilu - mówił w Polskim Radiu 24 Bartłomiej Banaszak, Rzecznik Praw Absolwenta.

Posłuchaj

Bartłomiej Banaszak, Rzecznik Praw Absolwenta mówił w Polskim Radiu 24 o zmianach na uczelniach, jakie czekają na tegorocznych maturzysytów (Grażyna Raszkowska/Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Liczba studentów w szkołach wyższych od 2006 roku stale maleje. W roku akademickim 2013/2014 w 438 szkołach wyższych wszystkich typów kształciło się 1 549,9 tys. W tym roku do egzaminów maturalnych przystąpiło ponad 310 tysięcy uczniów. Jak mówił Bartłomiej Banaszak przy wyborze uczelni niezwykle ważne jest to, jakie perspektywy stwarza i aby po jej ukończeniu absolwent był atrakcyjnym kandydatem na rynku pracy.

Opór na uczelniach

Tu dużą rolę może odegrać nawiązanie współpracy między uczelnią a danym przedsiębiorstwem, gdzie student - już w trakcie nauki - będzie mógł odbyć praktyki.

Szkoły wyższe o profilu zawodowym muszą zapewnić swoim studentom trzymiesięczne praktyki.

– Wiele uczelni broni się przed przyjęciem takiego profilu – mówi Bartłomiej Banaszak.  – Część szkół powiązanych z lokalnym rynkiem pracy, uczelnie niepubliczne w mniejszych ośrodkach, uporczywie wybierają kształcenie o profilu ogólnoakademickim, a nie zawodowym – dodał.

Dzieje się tak, mimo, że przepisy wyraźnie regulują, jakie szkoły wyższe mogą posiadać profil ogólnoakademicki, a jakie zawodowy. Ogólnoakademickie, to takie, które m.in. mogą nadawać stopień doktora i doktora habilitowanego i gdzie prowadzone są badania naukowe.

Aby szkoła wyższa mogła wywiązać się ze swoich zobowiązań dotyczących praktyk zawodowych musi współdziałać  z pracodawcami. – A gwarancja długich praktyk to korzyści dla wszystkich stron – mówi Rzecznik Praw Absolwenta.

Nie ma naborów na kierunki zamawiane

Nowością jest również, że obecnie pracodawcy biorą udział  w ocenie jakości kształcenia. Zakończyły się natomiast nabory na tzw. kierunki zamawiane, wspomagane z Europejskiego Funduszu Społecznego czyli takie, które były uważane za strategiczne z punktu widzenia gospodarki. Studenci mogli na nich uzyskiwać stypendia w wysokości ok. tysiąca złotych miesięcznie. Dzięki tym kierunkom przez kilka lat zdecydowanie wzrosło zainteresowanie studentów kształceniem technicznym i naukami powiązanymi z nowoczesnymi technologiami.

Wprowadzony został natomiast na uczelniach Program Rozowju Kompetencji, finansowany również z Europejskiego Funduszu Społecznego.

Niż demograficzny to prawdziwe wyzwanie

Prawdziwym wyzwaniem dla uczelni jest jednak wzrastający niż demograficzny. Obecnie na 432 polskich uczelniach funkcjonuje około 5 tysięcy kierunków studiów. Ponad trzysta szkół wyższych to placówki niepubliczne.

Nowością przygotowaną przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego jest portal www.wybierzstudia.nauka.gov.pl, który pomoże tegorocznym kandydatom na studia wybrać dla siebie odpowiednią ofertę. Portal to interaktywna baza prezentująca całościową ofertę wszystkich działających szkół wyższych. Jego autorzy zapewniają, że przyda się z pewnością wszystkim maturzystom z mniejszych miejscowości, którzy dzięki niemu będą mieli takie same szanse, jak ich koledzy z dużych miast na dotarcia do informacji o studiach w całym kraju. Na portalu są również oceny kierunków studiów przeprowadzone przez Polską Komisję Akredytacyjną.

Grażyna Raszkowska, asop

Polecane

Wróć do strony głównej