Polskie jabłka podbiły podniebienie wschodniej Europy
Nie możemy sprzedawać do Rosji, sprzedajemy więc do sąsiadów. Polskie jabłka coraz popularniejsze we wschodniej Europie.
2015-05-04, 20:49
- Na niektórych rynkach nasze owoce już stanowią większość dostarczanego towaru - wylicza Paweł Kraciński z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Po zamknięciu rynku rosyjskiego, na czołowego dostawcę jabłek wyrosła Białoruś (około 60 tysięcy ton rocznie).
Polskie jabłka zdobywają rynek ukraiński, litewski i kazachski
Od embarga, znacznie wzrosła też ilość wysyłanych jabłek na Ukrainę. Obecnie wysyłamy tam około 30 tysięcy ton owoców. Rośnie także zainteresowanie ze strony: Litwinów i Kazachów. Wzrost wysyłki do krajów sąsiadujących z Rosją budzi pytanie o reeksport owoców do tego kraju. - To możliwe, ale bez znaczenia dla sadowników - dodaje Kraciński.
Rośnie cena skupu
Dla strony polskiej pozytywne jest to, że cena skupu wzrasta. Rok temu o tej porze, za kilogram jabłek deserowych, rolnik otrzymywał około 30 groszy mniej. Większa wartość produktu to skutek także większego eksportu do krajów sąsiednich. One również wysyłają do Rosji swoje owoce. - Być może uzupełniają swoje zbiory właśnie jabłkami z Polski - przewiduje Kraciński.
Polska produkuje najwięcej jabłek w Unii Europejskiej - ponad 3,5 miliona ton rocznie. Jest także czołowym eksporterem tych owoców oraz przetworów.
REKLAMA
IAR/asop
REKLAMA