Połowy dorszy na Bałtyku: coraz popularniejsza rozrywka wakacyjna

Posłuchaj

O połowach dorszy na Bałtyku mówił w radiowej Jedynce gość Porannych rozmaitości: Wojciech Dubois, właścicieli i kapitan kutra Ark /Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Wędkarstwo morskie jest już od lat bardzo popularne wśród turystów. Z tą ofertą startowaliśmy w Kołobrzegu około 20 lat temu – mówi Wojciech Dubois, właścicieli i kapitan kutra Ark.

Rośnie zainteresowanie połowami

Jak dodaje gość radiowej Jedynki, obecnie w Kołobrzegu tego typu atrakcje oferuje około 40 jednostek.

Popyt wśród turystów jest. Przyjeżdżają nie tylko z Polski, ale i z zagranicy, dużo jest Niemców – mówi Wojciech Dubois.

Nie tylko dorsze

Rejsy trwają od kilku godzin nawet do kilku dni, a łowić można nie tylko dorsze, ale i łososie, co jednak jest już trudniejsze, jak mówi kapitan.

Złowione ryby turyści oczywiście zabierają.

- Najlepiej przyrządzić je jeszcze tego samego dnia po złowieniu, bez mrożenia – zaznacza Wojciech Dubois.

Łowić można cały rok

Na taką wyprawę turyści mogą wybrać się nie tylko w wakacje.

- Rybacy mają tzw. okresy ochronne, kiedy nie mogą łowić dorsza, natomiast wędkarstwo morskie nie ma takich ograniczeń i są jednostki, które pływają cały rok – mówi Wojciech Dubois.

Żeby jednak uczestniczyć w takiej wyprawie, trzeba wcześnie wstać. Kutry na połów dorsza wypływają o 4 – 5 nad ranem.

Sylwia Zadrożna, awi