Piechociński: to budżet odpowiedzialności

To budżet odpowiedzialności - tak o przyszłorocznym planie finansów państwa mówi wicepremier. Janusz Piechociński broni projektu przed zarzutami o populizm i wyborczy charakter.

2015-09-08, 15:35

Piechociński: to budżet odpowiedzialności
Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki. Foto: Newseria

Wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński powiedział we wtorek w Krynicy, że przyjęty przez rząd wstępny projekt budżetu na 2016 r. nie jest „budżetem wyborczym”. - To jest budżet racjonalizmu i odpowiedzialności- zaznaczył.

Na konferencji prasowej przed rozpoczynającym się we wtorek w Krynicy Forum Ekonomicznym Piechociński odniósł się do krytycznych opinii polityków opozycji dotyczących ustawy budżetowej.

- Jedna opozycja, która wydała w ostatnich kampaniach 300 mld zł i dzisiaj mówi, że trzeba dać 500 zł (na dziecko), znieść reformę emerytalną, podnieść kwotę wolną od podatku. I zakłada, że 54 mld zł deficytu to mało i mówi, że to jest budżet wyborczy, bo założyliście 54 mld zł, bo gdybyśmy to byli my, to zrobilibyśmy pewnie 140 mld zł - bo jakże inaczej - ironizował szef PSL.

Minister gospodarki podkreślił, że chybione są również zarzuty niektórych polityków, że budżet jest wyborczy, bo „daje wsparcie socjalne”

- Przypomnę, że nie stać nas było na więcej, niż te 350 zł dla tych najmniej zasobnych emerytów, serce by chciało więcej i nauczycielom, mundurowym i nam wszystkim, ale się nie da. To jest budżet racjonalizmu i odpowiedzialności - powiedział Piechociński.

Zaznaczył, że udział polskiego eksportu w PKB na koniec ubiegłego roku osiągnął „naprawdę dobre” 42 proc. Według niego na koniec 2016 r. udział eksportu w PKB wyniesie 48 proc. „A najdalej w roku 2020 r. przekroczymy i to dobrze przekroczymy 60 proc.” - dodał.

Wicepremier podkreślił, że to ważny wskaźnik, bo - jak zauważył - świat się coraz bardziej globalizuje. - Ci co nie potrafią nawiązywać więzi, relacji i różnicować swojego koszyka importowego i eksportowego - przegrywają - dodał.

3,8 proc wzrostu PKB jest możliwe”


Ocenił, że zapisany w projekcie budżetu na 2016 r. wzrost gospodarki o 3,8 proc. rdr jest realistycznym założeniem. Jego zdaniem, w 2015 r. wzrost wyniesie 3,5-3,6 proc.

- To jest realistyczny scenariusz; ani optymistyczny ani ostrożny. Pracę nad budżetem zaczęliśmy na przełomie maja i czerwca, i od tego czasu to założenie oceniamy za realistyczne – powiedział.

W poniedziałek rząd przyjął wstępnie projekt budżetu na 2016 r. z deficytem nie większym niż 54 mld 620 mln zł.

Zgodnie z projektem resort finansów przewiduje, że w przyszłym roku dochody budżetu państwa wyniosą 296 mld 879,2 mln zł, a wydatki 351 mld 499,2 mln zł. Projekt uwzględnia budżet środków europejskich, w którym zaplanowano dochody w wysokości 62 mld 399,3 mln zł oraz wydatki w wysokości 71 mld 640,5 mln zł. Tym samym deficyt budżetu środków europejskich wyniesie 9 mld 241,3 mln zł.

Projekt przewiduje też, że oprócz waloryzacji emeryci, renciści i osoby pobierające świadczenia przedemerytalne otrzymają jednorazowe, specjalne zasiłki - od 100 zł do 350 zł w zależności od wysokości pobieranych świadczeń.

Ponadto w projekcie przewidziano zwiększenie - o ponad 2 mld zł - środków na wynagrodzenia dla grup pracowniczych, które – co do zasady – od 2010 r. były objęte tzw. „zamrożeniem” wynagrodzeń.

IAR, PAP, abo, fko

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej