Kazachstan otwiera strefę ekonomiczną przy granicy z Chinami. Zaprasza polskie firmy
W poniedziałek Kazachstan zainaugurował nową strefę ekonomiczną przy granicy z Chinami – Korgas. Ma być hubem handlowym dla Nowego Jedwabnego Szlaku. Dziś z Chin przez Kazachstan do Europy rocznie dociera ok. tysiąca pociągów towarowych, ale do 2020 r. ma ich być ponad 12 tys.
2015-10-19, 15:31
Szef MSZ Kazachstanu Erlan Idrissow powiedział, że polskie firmy są mile widziane w Korgas. - Prezydent Nursułtan Nazarbajew miał niedawno owocne spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą w Nowym Jorku. Ustalili, że prezydent Nazarbajew złoży oficjalną wizytę w Polsce. Polska jest strategicznym partnerem dla Kazachstanu w Europie, dlatego wszystkie firmy znad Wisły zachęcamy do inwestowania w Korgas - mówił.
- Wiemy, że Polska ma potencjał w logistyce, dlatego zapraszamy firmy z tego sektora. Także inne firmy, które chcą handlować z Chinami i innymi azjatyckimi krajami - wskazał szef MSZ Kazachstanu.
Jak dodał, miejsce, gdzie dziś powstaje suchy port, centra logistyczne i magazyny, jeszcze kilka lat temu było pustynią. Dziś - jak podkreślił - staje się hubem współpracy państw Europy, Bliskiego Wschodu, Chin i Azji Środkowej.
Idrissow podkreślił, że utworzenie suchego portu i specjalnej strefy ekonomicznej będzie korzystne dla Chin, Rosji, Europy, Turcji, krajów azjatyckich, a przede wszystkim Kazachstanu. - Zdajemy sobie sprawę z interesów różnych narodów, ale uważamy, że wystarczy dużo przestrzeni, by realizować filozofię "win win" - podsumował szef MSZ.
Zagraniczne firmy już wyraziły zainteresowanie
Z kolei prezes suchego portu "Korgas Gateway" powiedział dziennikarzom, że zainteresowanie obecnością w strefie Korgas wyraziło kilkadziesiąt zagranicznych firm, które chcą mieć tu swoje centra logistyczne i dostęp do chińskiego rynku. Jak dodał, długoterminowy plan rozwoju Korgas zakłada też wybudowanie tam lotniska. "W założeniu Korgas ma być wykorzystany jako kombinacja różnych środków transportu - pociągów, ciężarówek i samolotów" - podsumował.
Suchy port ma być gotowy w połowie 2016 roku.
Region strefy był przed wiekami jednym z przystanków na jedwabnym szlaku, którym karawany kupieckie z Chin docierały do Europy. Dziś ma być bramą dla chińskich pociągów, które wyładowane towarami pojadą przez Kazachstan w stronę Europy. Składy mają przekraczać granicę właśnie w Korgas i zatrzymywać się w tym kazachskim hubie handlowym, nazywanym też suchym portem. Tu ma odbywać się przeładunek, a w okolicy mają powstać ogromne magazyny, centra logistyczne i zakłady przemysłowe. Prace nad rozbudową infrastruktury trwają. Dzięki temu i inwestycjom w infrastrukturę transportową droga handlowa z Chin do Europy ma być krótsza – zajmie 14-16 dni zamiast 45-60 dni, bo tyle trwa transport morzem.
Hub elementem szerszej koncepcji Nowego Jedwabnego Szlaku
Hub ma być elementem lansowanej przez Chiny szerszej koncepcji Nowego Jedwabnego Szlaku. Odwołuje się do dawnego szlaku handlowego łączącego Chiny z Europą i Bliskim Wschodem, który był wykorzystywany przez kupców od III wieku p.n.e. do XVII wieku n.e. Liczące 12 tys. km połączenie przestało mieć znaczenie ok. 1650 r., po odkryciu drogi morskiej do Chin. Obecnie jest jedną z kluczowych koncepcji rozwoju gospodarczego Państwa Środka.
Polska ma być pierwszym krajem UE na tym szlaku, do którego będą wjeżdżały pociągi z azjatyckimi towarami. Na trasie Chengdu (Chiny) – Łódź już kursują pociągi, ale według chińskich założeń skala przedsięwzięcia ma być znacznie większa. W 2014 r. z Chin do Europy przez Kazachstan dotarło tysiąc pociągów towarowych. Kazachskie koleje szacują, że w 2020 r. dzięki tym inwestycjom rocznie ma ich przejeżdżać przez kraj ponad 12 tysięcy.
Kazachowie chcą wykorzystać fakt, że Korgas leży na Nowym Jedwabnym Szlaku, by przyciągnąć w ten region inwestycje z całego świata. Dlatego w poniedziałek ogłosili uruchomienie tam specjalnej strefy ekonomicznej „Korgas-Wschodnia Brama”, dzięki której lokowanie tam kapitału dla zagranicznego biznesu ma być opłacalne. Firmom, które zainwestują tam określone pieniądze, Astana zamierza zwracać część poniesionych nakładów. Przez 10 lat mają być też zwalniane z płacenia podatków. Strefa liczy 4,5 tys. hektarów. Dla Chin, które są zaangażowane w projekt, Korgas oznacza też uproszczenie procedur handlowych i celnych.
Ambasador Kazachstanu do polskich firm: inwestujcie w nowej strefie
- Korgas to jeden z naszych ambitnych projektów, który ma połączyć Europę Zachodnią z zachodnią częścią Chin. Chcemy utworzyć tzw. suchy port, który pozwoli dostarczać towary z Chin do Europy z wykorzystaniem infrastruktury kolejowej. Transport z Chin do Europy morzem zajmuje ok. 42 dni, a dzięki wykorzystaniu nowej infrastruktury zajmie to 7-12 dni – powiedział ambasador Kazachstanu w Polsce Jerik Utembajew.
Jak dodał, stworzenie przygranicznej strefy wolnego handlu pozwoli nadać impuls gospodarce Kazachstanu. - Prowadzimy tam obecnie prace infrastrukturalne, bo chcemy, żeby Korgas stał się jedną z wizytówek Kazachstanu. Będzie to sprzyjać rozwojowi tranzytowo-transportowego potencjału kraju. Korgas dziś już działa, lecz jego możliwości będą rosły z roku na rok i chcielibyśmy zaprosić polskie firmy, aby aktywnie uczestniczyły w rozwoju tej infrastruktury – zaznaczył.
Jak podkreślił, centrum przygranicznego handlu to możliwości dla Polski dostarczania towarów nie tylko na chiński rynek, ale też na rynki krajów położonych bliżej. - Nie ukrywam, że działa tam już bardzo duża konkurencja. Swoje biura mają tam takie firmy, jak DHL i inne międzynarodowe koncerny. Dlatego zapraszamy polskie firmy do udziału w tym procesie – powiedział.
Piechociński: Kazachstan jednym z najważniejszych partnerów gospodarczych Polski
Kazachstan jest jednym z najważniejszych partnerów gospodarczych Polski. Współpraca z nim to szansa na import z tego kraju surowców i eksport polskiej żywności – uważa wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński.
- Wiążemy z rozwojem współpracy gospodarczej z Kazachstanem wielkie nadzieje. W ostatnich latach ten kraj oceniamy jako jeden z najbardziej perspektywicznych, jeśli chodzi o rozwój polskiej wymiany handlowej. Polska oferta dla Kazachstanu musi uwzględniać transformację gospodarczą w tym kraju, a więc rozwój infrastruktury transportowej – powiedział.
Jak dodał, szansą dla Polski jest m.in. eksport żywności na kazachski rynek, czy budowa średnich i małych zakładów przetwórstwa żywności. - Trzeba tam wchodzić z naszą techniką i technologią, materiałami budowlanymi, maszynami. Z kolei Kazachstan ma ogromne złoża surowców, a część z nich jest potrzebna polskiej gospodarce – zaznaczył. Podkreślił, że Kazachstan, tak jak i inne państwa w regionie ma dziś zmniejszającą się dynamikę rozwoju. Spowodowane jest to jest sytuacją w Rosji, jednak trzeba pamiętać o przyszłości i znaczeniu tego kraju.
REKLAMA
Perspektywiczne sektory współpracy
Zdaniem Piechocińskiego inne perspektywiczne sektory współpracy to m.in. sektor budowlany, farmaceutyczny, medyczny, rolniczy, wydobywczy, ochrony środowiska, logistyczny, chemiczny i motoryzacyjny. Wicepremier uważa, że polskie firmy mogą zaangażować się także w zapowiedziany przez władze Kazachstanu program rozwoju infrastrukturalnego kraju, a jednocześnie kazachskie firmy mogą aktywnie działać w Polsce.
Kazachstan jest czwartym partnerem handlowym Polski wśród krajów Wspólnoty Niepodległych Państw.
PAP, awi
REKLAMA