Spada eksport polskiej wódki. Powód: akcyza i podatki zdrowotne

W ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2015 r. producenci wysłali za granicę 9% mniej wódki niż w ubiegłym roku. Spadła też wartość eksportu o 1%.

2015-10-20, 12:25

Spada eksport polskiej wódki. Powód: akcyza i podatki zdrowotne
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

O rynku wódki w Porannych rozmaitościach radiowej Jedynki mówił Leszek Wiwała, Prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy (Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Winne są podwyżka akcyzy i podatek zdrowotny na Węgrzech -mówi Leszek Wiwała, Prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy. - Są dwie podstawowe przyczyny, jedną z nich jest podwyżka akcyzy w 2014 roku o 15 proc., która spowodowała, że producenci mają mniej pieniędzy. To sprawia, że mniej mogą inwestować, a eksport buduje się po przez inwestycje. W rezultacie obserwujemy spadek wartości eksportu. Drugą zaś przyczyną jest to co się stało na Węgrzech. Węgry do zeszłego roku były trzecim co do wielkości rynkiem eksportowym dla polskich produktów. W tym roku wprowadzono podatek zdrowotny, w przypadku napoją alkoholowych to jest 35 proc. do 45 proc., czyli to jest 70 proc. wartości akcyzy, czyli bardzo dużo – mówi gość.

Podatek dotknął tylko eksporterów
 
Jednak podatkiem nie objęto lokalnych likierów ziołowych i okowit. Przełożyło się to na podwyżki cen zagranicznych produktów. - Nie jest to powiedziane wprost. Natomiast jest to podatek, który dyskryminuje importowe produkty, w tym polską wódkę. Nasz eksport na Węgry spadł o połowę. W zeszłym roku wynosił 1,5 mln litrów wódki, w tym roku to jest niewiele powyżej 700 tys. litrów – wylicza rozmówca.

Trudny rozwój branży

W efekcie spada rentowność przemysłu spirytusowego, która jest najniższa w sektorze alkoholowym. A to utrudnia rozwój. Branża obawia się, że może stracić pozycję lidera na europejskim i światowym rynku-mówi Leszek Wiwała. - To jest bardzo duże zagrożenie. Biorą pod uwagę, że dwa lata temu w Stanach Zjednoczonych polska wódka przeskoczyła rosyjską, mieliśmy bardzo dobre perspektywy. Okazało się, że Polacy chcieliby eksportować więcej, ale do tego potrzeba stałej polityki podatkowej, bo tego typu inwestycje są długofalowe – mówi.

Tymczasem powinniśmy postrzegać ją jako markę i produkt eksportowy, na którym można zarobić.

Polska jest największym w Europie i czwartym na świecie producentem wódki. Główne rynki eksportowe to Stany Zjednoczone i Francja. Polskie marki docierają też do bardziej odległych miejsc jak Singapur, Hongkong czy Chile, ale ich obecność  
w krajach wschodzących jest wciąż dużo niższa niż potencjał tych rynków.

REKLAMA

Elżbieta Szczerbak, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej