Premier: 10 mld zł zostanie w kieszeniach Polaków
Chcemy, by Polacy płacili niższe podatki niż do tej pory, mówiła w „Sygnałach dnia” radiowej Jedynki premier, przewodnicząca Platformy Obywatelskiej, Ewa Kopacz.
2015-10-23, 08:04
Posłuchaj
Zdaniem szefowej rządu umożliwia to proponowany przez jej partię nowy prorodzinny system podatkowy.
- Progresywny podatek, zaczynający się od 10 proc. dla najuboższych. On będzie podatkiem prostym, nie będzie zawierał składowych, które dzisiaj tyle kłopotu czynią nie tylko nam, kiedy rozliczmy PIT, ale również pracodawcom. Ten podatek będzie również prorodzinny. Dotychczas można się było rozliczyć ze współmałżonkiem, a teraz będziemy naliczać ten podatek na wszystkich członków rodziny. Propozycja Platformy Obywatelskiej powoduje, że ludzie będą płacić mniej podatków niż do tej pory – mówiła w „Sygnałach dnia” premier Ewa Kopacz.
"Nie ma osoby, która straciłaby na tej propozycji podatkowej"
Przewodnicząca PO podkreślała w radiowej Jedynce, że nie ma osoby, która straciłaby na tej propozycji podatkowej.
- Stąd zabezpieczenie w budżecie 10 mld zł, bo te pieniądze zostaną w kieszeniach Polaków – mówiła Ewa Kopacz.
REKLAMA
"Wpływy do NFZ i ZUS pozostaną na tym samym poziomie"
Jednocześnie premier zapewniała, że wpływy do Narodowego Funduszu Zdrowia i do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych pozostaną na tym samym poziomie.
- Nikt z nas nie straci ubezpieczenia czy składki na emeryturę. My dzisiaj mówimy: będzie jednolity podatek i instytucja, która będzie do ZUS i NFZ odprowadzać nasze składki, a my będziemy płacić prostą daninę, bez tych składowych, o których mówiłam – tłumaczyła podatkową propozycję PO Ewa Kopacz.
Anna Wiśniewska
REKLAMA