Branża winiarska rośnie w siłę, ale problemem jest akcyza
W ubiegłym roku w Polsce wyprodukowano łącznie 98 milionów litrów win owocowych, czyli o ponad 3,5 proc. więcej niż w 2013 roku. Ilościowy wzrost produkcji branża zawdzięcza przede wszystkim cydrom.
2015-12-14, 10:49
Posłuchaj
Winiarze liczą, że ten rok zakończą jeszcze lepszym wynikiem, jednak mogą w tym przeszkodzić problemy, z jakimi branża się boryka – mówi Jerzy Kwaśniewski, nowym prezesem Polskiej Rady Winiarstwa.
Polskie wina rosną w siłę
- My reprezentujemy grono producentów, którzy opierają swoją produkcję o tradycyjne polskie surowce. Chodzi o wina owocowe. Ich produkcja i sprzedaż rosną. Natomiast mamy istotne problemy na styku między branżą i administracją publiczną, przy czym te problemy nie wpływają na razie istotnie na kondycję branży, która jest silna – podkreśla gość.
Znakomite perspektywy…
Rozmówca wyjaśnia, że obecnie statystyki branży są wyliczane włącznie z produkcją cydru, co trochę zaburza pełen obraz. Nie zmienia to fakt, że cała branża w ostatnich pięciu latach urosła pięciokrotnie – Perspektywa wzrostu do roku 2020 to 80 mln litrów. W związku z tym cała branża, która bazuje na tej samej strukturze produkcji, tej samej infrastrukturze i założeniach innowacyjnych ma potężny potencjał wzrostowy opierający się głównie o krajowe rolnictwo – wyjaśnia mówi Jerzy Kwaśniewski.
… ale są również przeszkody
Branża ma swoje problemy. - Wciąż trwa konflikt z służbą celną, która zmieniła stanowczo dotychczas obowiązującą interpretację nomenklatury scalonej, wykorzystywanej na potrzeby podatku akcyzowego. Produkty tradycyjne, produkowane zgodnie z krajową ustawą winiarską, są klasyfikowane jako produkty spirytusowe. Podczas gdy, identyczne produkty na bazie gronowej importowane, klasyfikowane są jako wyroby fermentowane, wyroby pośrednie. To oznacza, że są obłożone pięciokrotnie niższą stawką akcyzy. To wprowadza daleko idącą dyskryminację – przekonuje rozmówca.
Nowy rząd może zrewidować tą interpretację. Na razie branża obawia się, że podatek akcyzowy może doprowadzić do załamania się produkcji win owocowych w kraju.
Elżbieta Mamos, abo
REKLAMA
REKLAMA