Awantura w Sądzie Najwyższym. Przyjęto uchwałę
Żaden sąd ani organ władzy publicznej nie może uznać orzeczenia Sądu Najwyższego za niebyłe, ani pominąć jego skutków, także powołując się na prawo Unii Europejskiej - orzekły w uchwale połączone izby Sądu Najwyższego: Kontroli Nadzwyczajnej oraz Pracy. Wcześniej policja wyprowadziła osoby, które - głośno protestując - kwestionowały status obu izb.
2025-12-03, 17:17
Wyroki Sądu Najwyższego można uznać za niebyłe? Jest kolejna uchwała
Uchwała obu izb - Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych - odstąpiła tym samym od zasady prawnej wyrażonej we wrześniowej uchwale Izby Pracy. Wtedy siedmioro sędziów Izby Pracy, powołanych do SN przed 2018 rokiem, orzekło, że wyrok Izby Kontroli SN jest "nieistniejący i niebyły". Uchwała ta miała istotne znaczenie dla sądów powszechnych, ponieważ wskazała, że mogą one nie brać pod uwagę orzeczeń Izby Kontroli, uznając je w praktyce za pozbawione skutku.
- Żaden sąd lub inny organ władzy publicznej nie jest uprawniony do uznania orzeczenia Sądu Najwyższego za niebyłe i pominięcia jego skutku, nawet jeśli miałoby to nastąpić z odwołaniem się do prawa Unii Europejskiej - głosi uchwała obu izb, odczytana przez prezesa Izby Kontroli SN Krzysztofa Wiaka, który przewodził posiedzeniu obu izb w tej sprawie.
- Rzeczpospolita Polska nie przekazała organom Unii Europejskiej ani jakiejkolwiek innej organizacji międzynarodowej kompetencji do stanowienia norm regulujących organizację i funkcjonowanie krajowego wymiaru sprawiedliwości, ani do określenia zakresu, w którym mogą być one stosowane - dodano w uchwale, w której podkreślono też, że kompetencje te przysługują wyłącznie konstytucyjnym organom RP.
W posiedzeniu uczestniczyło 23 sędziów, głównie powołanych po 2017 roku. Do uchwały zgłoszono jedno zdanie odrębne.
Protest podczas posiedzenia. Interweniowała policja
Rozprawa odbyła się w największej sali Sądu Najwyższego, do której weszło kilka osób, które - trzymając kartki z hasłami m.in. wzywającymi do uszanowania polskiej konstytucji - głośno kwestionowały status obu izb. "To nie jest legalny sąd" - stwierdzili protestujący, powołując się m.in. na wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
W trakcie czynności policji niektórzy z protestujących podnosili kartki z zapisami konstytucji: "Rzeczpospolita Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego", a także, że "źródłami powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej są: konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe oraz rozporządzenia".
- Trybunał Stanu dla Zbigniewa Ziobry. Zapadła decyzja
- Onet ujawnia maile Marcina Romanowskiego. Ciąg dalszy afery z ziobrystami
- Weto ustawy łańcuchowej "Nie kończymy z procederem, to są drastyczne historie"
Źródła: Polskie Radio/PAP/pb/mg