Nowa dyrektywa tytoniowa: co zmieni na polskim rynku papierosów?

Polska do 20 maja 2016 r. powinna implementować przepisy unijnej dyrektywy tytoniowej.

2016-02-19, 21:26

Nowa dyrektywa tytoniowa: co zmieni na polskim rynku papierosów?
Ma się zmienić między innymi wygląd opakowań, na zniechęcający do palenia.Foto: Pixabay

Posłuchaj

Czy jest możliwe, że wprowadzenie w maju nowej dyrektywy tytoniowej spowoduje w Polsce obniżki cen papierosów, zastanawia się w Polskim Radiu 24 Sebastian Starzyński, prezes zarządu instytutu badawczego ABR SESTA./Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

Zgodnie z jej założeniami, ma się zmienić między innymi wygląd opakowań, na zniechęcający do palenia (drastyczne zdjęcia skutków palenia), oraz zniknąć mają informacje w punktach sprzedaży o wyrobach tytoniowych.

Jakie skutki dla branży tytoniowej przyniesie dyrektywa, mówi w Polskim Radiu 24 Sebastian Starzyński, prezes zarządu instytutu badawczego ABR SESTA.

Jak podkreśla z cała stanowczością, nie można się obawiać, że nowe restrykcje spowodują powiększenie szarej strefy.

Nie powiększy się szara strefa

Wyjaśnia, że szara strefa nie wygrywa, gdyż ma ładniejsze opakowania, ale powstaje z jednego zasadniczego powodu – wysokich podatków nakładanych na legalnie produkowane papierosy.

REKLAMA

̶ W związku z tym w szarej strefie ceny są zdecydowanie niższe – tłumaczy.

Będą cięcia w działach sprzedaży firm tytoniowych?

Po zmianach przepisów już nie zobaczymy w sklepach informacji o dostępnej ofercie papierosów - a w związku z tym, wiele osób zatrudnionych w działach sprzedaży firm tytoniowych straci pracę - ocenia ekspert.

̶ A to oznacza dla firm tytoniowych mniejsze koszty, wyjaśnia ekspert.

I wylicza, że każde stanowisko pracy to nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

REKLAMA

Firmy tytoniowe obniżą ceny?

A to oznacza, że oszczędności nie będą małe i może się okazać, że niektóre firmy tytoniowe zdecydują się na obniżki cen, tak aby na tym trudnym dla nich rynku wygrywać z konkurentami – mówi.

Na wprowadzenie nowych przepisów Polska ma jeszcze 3 miesiące.

Dominik Olędzki, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej