Fabryka Mercedesa w Polsce? Niebawem decyzja
Czekamy jeszcze na oficjalne potwierdzenie, że Mercedes swoją fabrykę silników wybuduje w Polsce. Gdyby tak się stało, to oznaczałoby, że udało się nam pokonać naszych sąsiadów w tej rywalizacji, bo i Węgrzy, i Rumuni, a także Słowacy byli w grze.
2016-04-26, 11:32
Posłuchaj
Ekonomiści zastanawiają się, ile nas to będzie kosztować, a Jakub Faryś prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego mówi, że na taką inwestycję trzeba patrzeć długofalowo.
Ważna jest perspektywa
- W wyścigu krajów do tych inwestycji oferowane są m.in. ulgi podatkowe, zachęty finansowe, budowane są drogi, linie kolejowe. Warto patrzeć na to z perspektywy długoterminowej. Producenci po wybudowaniu fabryki na ogół nie wyprowadzają się z tego kraju przez nawet kilkadziesiąt lat – wyjaśnia gość Polskiego Radia 24.
Zatrudnienie rośnie
Zatrudnienie w średniej fabryce produkującej samochody to jest mniej więcej 3 – 4 tysiące osób.
- Te osoby pracują, zarabiają pieniądze i je wydają. Płacony jest również PIT. Miejsca pracy w zakładzie na przykład w fabryce silników generują kolejne miejsca pracy. Więc możemy w pewnym przybliżeniu powiedzieć, ze pojawienie się fabryki zatrudniającej 1,5 tysiąca osób de facto daje zatrudnienie w promieniu 50-100 kilometrów kilku tysiącom osób – wylicza specjalista.
REKLAMA
Co z innowacjami?
Nam zależy na innowacyjnych inwestycjach, czy fabryki koncernów motoryzacyjnych zapewniają rozwój nowych technologii, czy to tylko montownie?
- Jedno idzie w parze w drugim. Jeśli pojawia się fabryka to jest duża szansa, że pojawi się zatrudnienia nawet dla kilkudziesięciu inżynierów. Dodatkowo, jeżeli dany producent zorientuje się, że warto zainwestować więcej pieniędzy w centrum badawczo rozwojowe, to w perspektywie kilku, kilkunastu lat może pojawić się centrum, które będzie pracowało na rzecz polskiej fabryki, bądź mogą pracować na rzecz innych fabryk – przewiduje specjalista.
Prezesi koncernów motoryzacyjnych podkreślają, że przy decyzji uwzględnia się zasób specjalistów, logistykę, infrastrukturę, warunki otoczenia biznesu a także odległość jaka dzieli od dostawców i klientów.
Sylwia Zadrożna, abo
REKLAMA
REKLAMA