PE przyjął przepisy, które mają być z korzyścią dla podróżujących koleją

Na minisesji plenarnej w Parlamencie Europejskim w Brukseli deputowani przyjęli techniczną część przepisów z czwartego pakietu kolejowego.

Nowe prawo powinno sprawić, że istniejące obecnie różne systemy sygnalizacyjne w unijnych krajach będą ze sobą kompatybilne, co zwiększy bezpieczeństwo i przyspieszy podróż koleją. Ponadto jedną lokomotywą będzie można przejechać całą Europę. - Nie będzie konieczności zmiany składów pociągów na granicach. To bardzo istotne, bo skróci czas podróżowania po Europie - powiedział Polskiemu Radiu europoseł PiS Tomasz Poręba z parlamentarnej komisji transportu. Wprowadzony ma być także jeden system homologacji. Obecnie każdy kraj ma swoje systemy, które są bardzo drogie. W przyszłości mają obowiązywać jednolite standardy.

Wyważony kompromis

Szef biura PKP w Brukseli uważa, że te przepisy to wyważony kompromis osiągnięty po kilkuletnich negocjacjach między trzema unijnymi instytucjami. Tomasz Lachowicz podkreślił w rozmowie z Polskim Radiem, że ważne było wynegocjowanie zapisu, że krajowy regulator, a nie Europejska Agencja Kolejowa będzie decydować o dopuszczeniu operatorów do działania na rynku kolejowym.
- Oto zabiegało PKP od początku. Ma to znaczenie dla polskich operatorów, polskiego sektora kolejowego. A pierwotnie Komisja zakładała, że wszystkie uprawnienia będą w kompetencjach Europejskiej Agencji Kolejowej. Teraz jest inaczej i z tego się bardzo cieszymy - powiedział szef brukselskiego biura PKP.

Polityczna strona porozumienia

To na razie techniczna część przepisów. Druga część - polityczna - ma być przegłosowana w Parlamencie Europejskim w ciągu dwóch miesięcy. Cały pakiet kolejowy muszą jeszcze zaakceptować także oficjalnie unijne rządy. Prace nad przepisami powinny się zakończyć na przełomie roku. Później kraje członkowskie rozpoczną ich wdrażanie.

IAR, abo

REKLAMA