Grecja: są szanse na porozumienie z Eurogrupą

Premier Grecji Aleksis Cipras z zadowoleniem skomentował we wtorek wyniki poniedziałkowego posiedzenia ministrów finansów strefy euro w Brukseli, którzy wyrazili satysfakcję z dotychczasowych działań rządu w Atenach w obliczu kryzysu.

2016-05-10, 16:06

Grecja: są szanse na porozumienie z Eurogrupą
Kryzys finansowy w Grecji. Foto: Pixabay

Posłuchaj

Eksperci są zdania, że grecki rząd nie ma innego wyboru niż wdrożenie kolejnych reform. Greckie związki zawodowe, protestując przeciw reformie podatkowej i emerytalnej, zdecydowały się na strajk generalny. Więcej na ten temat Przemysław Pawełek./IAR/.
+
Dodaj do playlisty

- Po raz pierwszy mamy dobre wiadomości - powiedział Cipras na początku posiedzenia rady ministrów poświęconego wynikowi poniedziałkowych obrad.

Eurogrupa zadowolona z Grecji, jest szansa na dalszą pomoc

Jego zdaniem, zadowolenie eurogrupy z dotychczasowych greckich działań "otwiera drogę do przelania dużej transzy" pomocy z funduszu o całkowitej wartości 86 mld euro uchwalonego w lipcu 2015 roku. Ma to być co najmniej 5,4 mld euro.

Wynik rozmów - zdaniem premiera - pozwala "zamknąć kartę" w 6-letniej historii greckiego kryzysu.

Porozumienia między Grecją a strefą euro jednak nadal nie ma

Jednak wciąż nie ma ostatecznego porozumienia między strefą euro a Grecją, które pozwoliłoby na wypłatę temu krajowi kolejnych miliardów euro, ale ministrowie finansów eurolandu z zadowoleniem przyjęli dotychczasowe działania Aten, dając nadzieję na szybkie zakończenie rozmów.

Grecki parlament przyjął pakiet oszczędnościowy, ale wierzyciele mówią o pakiecie awaryjnym

W nocy z niedzieli na poniedziałek grecki parlament przyjął nowy pakiet oszczędnościowy, spełniając tym samym część warunków otrzymywania dalszej pomocy od międzynarodowych wierzycieli.

Państwa strefy euro, a także Międzynarodowy Fundusz Walutowy domagają się jednak, by Ateny wdrożyły też tzw. pakiet awaryjny, który wszedłby w życie, gdyby Grecji nie udało się wypracować ustalonej wcześniej nadwyżki pierwotnej budżetu (czyli nadwyżki bez kosztów obsługi długu).

Wierzyciele sprawdzają, czy greckie reformy są zgodne z ustaleniami pomocowymi sprzed roku

W ciągu najbliższych dni przedstawiciele instytucji reprezentujących pożyczkodawców mają sprawdzić, czy przyjęte przez Greków reformy są w zgodzie z programem pomocowym uzgodnionym latem ubiegłego roku. Ci przedstawiciele mają również na podstawie wytycznych politycznych od ministrów sfinalizować prace nad mechanizmem awaryjnym.

W poniedziałek eurogrupa dała zielne światło dla przygotowania go w taki sposób, jak zaproponowała Grecja, co oznacza, że nie będzie konieczności uchwalania wcześniej reform awaryjnych przez grecki parlament, a jedynie przygotowania mechanizmu, który prowadziłby do oszczędności.

Nad Grecją nadal wisi widmo bankructwa

Grecki rząd jest pod coraz większą presją w związku ze zbliżającymi się kolejnymi płatnościami. W razie braku środków nad krajem znowu zawiśnie widmo bankructwa i w konsekwencji wykluczenia ze strefy euro.

REKLAMA

Wdrożenie reform przez Grecję daje nadzieję na zakończenie pierwszego programu pomocowego

Szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem mówił po poniedziałkowym nadzwyczajnym spotkaniu ministrów finansów państw strefy euro w Brukseli, że wdrożenie reform powinno teraz umożliwić zakończenie pierwszego przeglądu programu pomocowego.

Grecki parlament przyjął nowy pakiet oszczędnościowy

W nocy z niedzieli na poniedziałek grecki parlament przyjął nowy pakiet oszczędnościowy, spełniając tym samym cześć warunków otrzymywania dalszej pomocy od międzynarodowych wierzycieli. Państwa strefy euro, a także Międzynarodowy Fundusz Walutowy domagają się jednak, by Ateny wdrożyły też tzw. pakiet awaryjny, który wszedłby w życie, gdyby Grecji nie udało się wypracować ustalonej wcześniej nadwyżki pierwotnej budżetu (czyli nadwyżki bez kosztów obsługi długu).

W ciągu najbliższych dni przedstawiciele instytucji reprezentujących pożyczkodawców mają sprawdzić, czy przyjęte przez Greków reformy są w zgodzie z programem pomocowym uzgodnionym latem ubiegłego roku. Ci przedstawiciele mają również na podstawie wytycznych politycznych od ministrów sfinalizować prace nad mechanizmem awaryjnym.

Eurogrupa dała zielne światło

W poniedziałek eurogrupa dała zielne światło dla przygotowania go w taki sposób, jak zaproponowała Grecja, co oznacza, że nie będzie konieczności uchwalania wcześniej reform awaryjnych przez grecki parlament, a jedynie przygotowania mechanizmu, który prowadziłby do oszczędności.

Pakiet ten miałby być uruchomiony, jeśli Grecji nie uda się wypracować nadwyżki pierwotnej w budżecie w wysokości 3,5 proc. w 2018 r. Dijsselbloem tłumaczył, że działania przewidziane w mechanizmie mogą być później zastąpione przez reformy strukturalne, w tym również zwiększające dochody do budżetu.

Ministrowie zgodzili się też, że do czerwca powstanie zarząd funduszu prywatyzacyjnego, który ma pomóc w sprzedaży majątku Grecji w celu spłaty zadłużenia. Fundusz ma być w pełni operacyjny do września.

Eurogrupa ustaliła, że na najbliższym posiedzeniu 24 maja zajmie się kwestią długu Grecji. Wcześniej na ten temat mają rozmawiać jej eksperci, którzy przygotują propozycje rozwiązań, tak by ulżyć temu krajowi w spłacaniu zobowiązań. Wykluczone jest jednak umorzenie zadłużenia.

Przyjęta reforma emerytalna ma przynieść 5,4 mld euro oszczędności

Reforma emerytalna i zmiany w systemie podatkowym w Grecji mają przynieść 5 miliardów 400 milionów euro oszczędności.

Głosowanie odbywało się przy wielkich demonstracjach i protestach

Przed greckim parlamentem przez całą niedzielę trwały demonstracje, w których uczestniczyło tysiące Greków przeciwnych nowym reformom. Wprowadzają one kolejne obniżki emerytur, w tym drastyczne cięcia przyszłych emerytur i rent inwalidzkich, znacznie podnoszą podatki i inne świadczenia na rzecz państwa.

W Grecji do wtorku trwa strajk pracowników promów w proteście przeciwko nowym oszczędnościom.

REKLAMA

Eksperci: grecki rząd nie może zrezygnować z reform

Europeista z Uniwersytetu Warszawskiego Piotr Wawrzyk uważa, że grecki rząd nie ma innego wyboru niż wdrożenie kolejnych reform.

Greckie związki zawodowe, protestując przeciw reformie podatkowej i emerytalnej, zdecydowały się na strajk generalny.

Europeista mówi, że sytuacja Grecji w ostatnich latach wcale się nie polepszyła - zadłużenie rośnie, a Ateny muszą decydować się na kolejne oszczędności, co powoduje społeczny sprzeciw, ale rząd nie ma wyboru, bo zerwanie rozmów z wierzycielami oznacza, że Grecja nie mogłaby samodzielnie funkcjonować i musiała by ogłosić niewypłacalność, do czego władze nie chcą dopuścić.

Piotr Wawrzyk uważa też, za ważnym pytaniem pozostaje przyszłość premiera Aleksisa Tsiprasa na greckiej scenie politycznej, ponieważ Grecy mogą nie być przygotowani popieranie polityka, który wprowadza oszczędności, o których nie było wcześniej mowy, a który sam wcześniej oszczędnościom się sprzeciwiał.

IAR, PAP, jk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej