"Kurs funta może spaść jeszcze o 10 proc."
Funt wciąż nie może otrząsnąć się po referendum ws. Brexitu. Obecnie brytyjska waluta wyceniana jest na 5 złotych.
2016-08-23, 11:27
Posłuchaj
Jeszcze pod koniec maja było to 5,80, a w listopadzie funt był wyceniany na prawie 6,10. Nieprędko powrócimy do takich poziomów - mówił na antenie Polskiego Radia 24, Marcin Lipka, analityk walutowy Cinkciarz.pl
Rośnie ryzyko
- Brexit był katalizatorem do osłabienia funta. Brytyjska gospodarka ma bardzo dużą nierównowagę zewnętrzną, wynosi ona około 7 proc. PKB. Brytyjczycy więcej importują niż eksportują. Ten deficyt w sektorze towarowym jest redukowany przez nadwyżkę w sektorze usług finansowych na terenie Unii Europejskiej. Gdyby doszło do tzw. twardego Brexitu, czyli Wielka Brytanie straciłaby dostęp do otwartego rynku, ta nadwyżka by się zmniejszyła, więc ogólny deficyt by się powiększył. Do tego należy dołożyć wzrost niepewności w gospodarstwach domowych i firmach, spadną zagraniczne inwestycje. Do tego jest ryzyko polityczne, na przykład wyjście Szkocji ze Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii – wylicza gość.
Najgorszy scenariusz
Według analityka, przy realizowaniu się najbardziej pesymistycznego scenariusza, funt może się jeszcze osłabić do poziomu 4,60-4,70
- W najgorszym scenariuszu funt mógłby się osłabić w stosunku do zagranicznych walut, w tym do polskiego złotego, jeszcze około 8-10 proc. Natomiast w przypadku, jeśli okazałoby się, że gospodarka brytyjska ma się dobrze i negocjacje idą w kierunku utrzymania dostępu do wolnego rynku, to wydaje się, że wtedy minima mamy już za sobą – przewiduje ekspert.
REKLAMA
Złoty może się osłabić
Jednocześnie, jak zauważał Marcin Lipka, dla przyszłego kursu GBP/PLN, istotna będzie także kondycja naszej waluty.
- Gdyby u nas wzrost gospodarczy był poniżej 3 proc. w przyszłym roku i zaistniało ryzyko przekroczenia deficytu sektora finansów publicznych na poziomie również 3 proc, do tego doszłoby zagrożenia obniżenia stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, to złoty mógłby się osłabić o 5-10 groszy do innych walut i przed to funt mógłby być wyżej – przekonuje analityk.
Błażej Prośniewski, abo
REKLAMA