Szef Komisji Europejskiej chce wyjaśnień od Neelie Kroes w sprawie firmy w raju podatkowym

Posłuchaj

Rzecznik Komisji Margaritis: Kiedy znane będą wszystkie fakty, Komisja zdecyduje o dalszych krokach i działaniach. Jak wiadomo, mamy rygorystyczne reguły i ważne jest, by były przestrzegane przez wszystkich, którzy mają zaszczyt pracować w Komisji.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Z dokumentów ujawnionych przez międzynarodową grupę dziennikarzy śledczych wynika, że Neelie Kroes była dyrektorem w spółce zarejestrowanej na Bahamach, ale zataiła tę informację, kiedy obejmowała stanowisko komisarza.

Szef Komisji Jean-Claude Juncker wysłał dziś list do byłej komisarz do srpaw konkurencji i agendy cyfrowej prosząc o wszystkie informacje na ten temat. - Kiedy poznamy wszystkie fakty, Komisja zdecyduje o dalszych krokach - poinformował jej rzecznik Margaritis Schinas.

Szef Komisji wszczął dochodzenie

Przypomniał, że Komisja ma najbardziej rygorystyczne reguły dotyczące kodeksu postępowania komisarzy. - W niektórych sytuacjach jednak nawet wyśrubowane standardy nie pomagają - dodał rzecznik i wymienił niedawną aferę związaną z zatrudnieniem byłego szefa Komisji Jose Barroso przez amerykański bank Goldman Sachs. Ta sprawa wciąż jest wyjaśniana, choć początkowo Komisja mówiła, że prawo nie zostało złamane. I dopiero kiedy posypała się krytyka, a także pytania o standardy etyczne, szef Komisji wszczął dochodzenie.
Sprawa z Neelie Kroes, która - jak wynika z międzynarodowego śledztwa - była dyrektorem spółki w raju podatkowym na Bahamach, jednocześnie będąc komisarzem, to kolejny cios wizerunkowy dla Komisji. A próbuje ona obecnie odzyskać wiarygodność i zaufanie po brytyjskim referendum i po ujawnieniu afery Lux Leaks, od której rozpoczęła urzędowanie jesienią 2014 roku. Z opublikowanych wtedy dokumentów wynikało, że w czasie kiedy premierem Luksemburga był obecny szef Komisji Jean-Claude Juncker, kraj ten był rajem podatkowym dla ponad 340 międzynarodowych firm na czym traciły inne, unijne państwa.

IAR, abo