Greckie media o kolejnej transzy pożyczki: nie mamy powodów do świętowania
Greckie media krytycznie oceniają czwartkowe decyzje Eurogrupy. Piszą, że Ateny dostały jedynie kolejną transzę kredytu, którą oddadzą z odsetkami, i dużo obietnic. Podkreślają, że przyznane pieniądze są mniejsze od potrzeb greckiego rynku, a rząd Aleksisa Tsiprasa nie ma powodów do świętowania.
2017-06-16, 10:40
Posłuchaj
„Dużo kłamstw dla jednej transzy” to tytuł artykułu w greckiej gazecie „Ta Nea”. Jej dziennikarze podkreślają, że Grecja otrzymała zgodę na odblokowanie ośmiu i pół miliarda euro, a nie ma decyzji w sprawie zmniejszenia greckiego długu i wejścia kraju do programu tak zwanego luzowania ilościowego. Nadwyżki budżetowe, które Grecja musi osiągnąć w kolejnych latach, są natomiast bardzo wysokie. Do 2022 roku ma to być trzy i pół procent PKB, a potem co najmniej 2 procent do 2060 roku.
Bez decyzji o zmniejszeniu długu
O wielu obietnicach pisze też gazeta „Kathimerini”. Dziennikarze telewizji SKAI podkreślają, że rząd Aleksisa Tsiprasa stawiał na zmniejszenie długu, a otrzymał jedynie zapewnienie, że decyzje w tej sprawie zostaną podjęte po zakończeniu ostatniego programu kredytowego dla Aten.
Dziennikarze przypominają, że Grecja początkowo nie chciała uczestnictwa Międzynarodowego Funduszu Walutowego w tym programie, a teraz zostaje on w nim, ale nie oferuje pieniędzy. Telewizja SKAI podsumowuje, że po raz kolejny stało się to, czego chciał niemiecki minister finansów Wolfang Schaeuble.
IAR, awi
REKLAMA
REKLAMA