City break: gdzie jechać i ile to kosztuje?
Lato, słoneczna pogoda to okazja do odpoczynku, coraz większą popularność zdobywają sobie krótkie, wypady do atrakcyjnych miejsc, tak zwane city breaki.
2017-07-19, 12:56
Posłuchaj
Organizowane w czasie weekendu czy w dni wolne od pracy umożliwiają łączenie przyjemnego z pożytecznym, bo nie traci się na nie urlopu.
Szybko i tanio
Koszty też nie muszą być bardzo duże, dzięki dostępności tanich połączeń lotniczych i rozwojowi portali internetowych wyszukujących takie połączenia - mówi Grzegorz Różalski, prezes serwisu Prezentmarzen.com.
- Nie dość, że przemieszczamy się szybko i tanio to jeszcze mamy duży wybór możliwości noclegowych do wyboru – mówi gość.
Sebastian Nasiłowski z Polskiej Izby Turystyki i biura podróży Tourist Polska potwierdza, że liczba korzystających z tego typu wyjazdów szybko rośnie od dziesięciu lat.
REKLAMA
- Kiedy na początku ruszaliśmy z tym typem oferty najchętniej korzystały z niej osoby bardzo zabiegane, które dysponowały tylko wolnym weekendem, żeby gdzieś wyjechać na wakacje. Teraz wyjazd typu city break jest drugim, trzecim wyjazdem w ciągu roku. Po wakacyjnym wyjeździe w budżecie domowy zostają wolne środki i to są pieniądze na wyjazd weekendowy – wyjaśnia.
Lubimy adrenalinę
Często te wyjazdy są zwiedzanie z dodatkowymi atrakcjami.
- Turyści lubią emocje. Można wybrać się na wyprawę do kopalni uranu, czy na nurkowanie w jeziorze koło Mrągowa, które jest jednym z najczystszych jezior w Polsce. We Wrocławiu mamy strzelanie z broni historycznej, możemy przelecieć się awionetką nad Tatrami - wylicza Grzegorz Różalski.
Ostatnim trendem w miastach są parki trampolin.
REKLAMA
- W parku trampolin możemy poskakać, bardzo popularną rzeczą są również tunele aerodynamiczne, gdzie za pomocą olbrzymiej turbiny, która przepycha powietrze z prędkością 200-300 km/h możemy trenować latanie. Takie turbiny mamy już w Warszawie, Poznaniu oraz Wrocławiu - dodaje Rożalski.
Adrenalinę wybierają osoby młodsze.
Kulinarne atrakcje
Turyści 50+ preferują jednak bardziej typowe formy. Ale generalnie wyjazdy są bardzo różnorodne.
- Są wyjazdy skupiające się na kuchni, kulturze danego miejsca, czyli turysta leci by wypić kawę w Wiedniu i skosztować do tego pyszne ciastko - zauważa Nasiłowski.
REKLAMA
Gdzie na wyjazd?
Na mapie City break'ów króluje Londyn, Paryż, Rzym.
- Zaczynają się również pojawiać miasta skandynawskie i ukraińskie. W Polsce bezkonkurencyjny jest Kraków, Wrocław i Trójmiasto. - wymienia Nasiłowski.
Ile to kosztuje?
Grzegorz Różalski mówi, że wypady weekendowe są praktycznie na każdą kieszeń.
- Te rzeczy zaczynają się już od 50 zł, a na city break'ach ludzie szukają atrakcji w przedziale 300-400 zł – wyjaśnia.
REKLAMA
Taki wyjazd można zorganizować sobie samemu, ale kiedy chce się jechać z rodziną i trzeba zabrać walizkę - to korzystniej finansowo może wyjść z pomocą biura podróży - ocenia Nasiłowski.
A jeśli mowa o kierunkach, to coraz modniejsze są wyjazdy właśnie na Wschód - do krajów nadbałtyckich, na Ukrainę czy Białoruś. Wybierają je osoby w każdym wieku.
Aleksandra Tycner, abo
REKLAMA