City break: gdzie jechać i ile to kosztuje?

Lato, słoneczna pogoda to okazja do odpoczynku, coraz większą popularność zdobywają sobie krótkie, wypady do atrakcyjnych miejsc, tak zwane city breaki.

2017-07-19, 12:56

City break: gdzie jechać i ile to kosztuje?
W czerwcu roczna stopa inflacji we Francji wyniosła 6,5 proc.Foto: Shutterstock.com/ Mapics

Posłuchaj

O tym gdzie jechać na city break w radiowej Jedynce (Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Organizowane w czasie weekendu czy w dni wolne od pracy umożliwiają łączenie przyjemnego z pożytecznym, bo nie traci się na nie urlopu.

Szybko i tanio

Koszty też nie muszą być bardzo duże, dzięki dostępności tanich połączeń lotniczych i rozwojowi portali internetowych wyszukujących takie połączenia - mówi Grzegorz Różalski, prezes serwisu Prezentmarzen.com.

- Nie dość, że przemieszczamy się szybko i tanio to jeszcze mamy duży wybór możliwości noclegowych do wyboru – mówi gość.

Sebastian Nasiłowski z Polskiej Izby Turystyki i biura podróży Tourist Polska potwierdza, że liczba korzystających z tego typu wyjazdów szybko rośnie od dziesięciu lat.

REKLAMA

- Kiedy na początku ruszaliśmy z tym typem oferty najchętniej korzystały z niej osoby bardzo zabiegane, które dysponowały tylko wolnym weekendem, żeby gdzieś wyjechać na wakacje. Teraz wyjazd typu city break jest drugim, trzecim wyjazdem w ciągu roku. Po wakacyjnym wyjeździe w budżecie domowy zostają wolne środki i to są pieniądze na wyjazd weekendowy – wyjaśnia.

Lubimy adrenalinę

Często te wyjazdy są zwiedzanie z dodatkowymi atrakcjami.

- Turyści lubią emocje. Można wybrać się na wyprawę do kopalni uranu, czy na nurkowanie w jeziorze koło Mrągowa, które jest jednym z najczystszych jezior w Polsce. We Wrocławiu mamy strzelanie z broni historycznej, możemy przelecieć się awionetką nad Tatrami - wylicza Grzegorz Różalski.

Ostatnim trendem w miastach są parki trampolin.

REKLAMA

- W parku trampolin możemy poskakać, bardzo popularną rzeczą są również tunele aerodynamiczne, gdzie za pomocą olbrzymiej turbiny, która przepycha powietrze z prędkością 200-300 km/h możemy trenować latanie. Takie turbiny mamy już w Warszawie, Poznaniu oraz Wrocławiu - dodaje Rożalski.

Adrenalinę wybierają osoby młodsze.

Kulinarne atrakcje

Turyści 50+ preferują jednak bardziej typowe formy. Ale generalnie wyjazdy są bardzo różnorodne.

- Są wyjazdy skupiające się na kuchni, kulturze danego miejsca, czyli turysta leci by wypić kawę w Wiedniu i skosztować do tego pyszne ciastko - zauważa Nasiłowski.

REKLAMA

Gdzie na wyjazd?

Na mapie City break'ów króluje Londyn, Paryż, Rzym.

- Zaczynają się również pojawiać miasta skandynawskie i ukraińskie. W Polsce bezkonkurencyjny jest Kraków, Wrocław i Trójmiasto. - wymienia Nasiłowski.

Ile to kosztuje?

Grzegorz Różalski mówi, że wypady weekendowe są praktycznie na każdą kieszeń.

- Te rzeczy zaczynają się już od 50 zł, a na city break'ach ludzie szukają atrakcji w przedziale 300-400 zł – wyjaśnia.

REKLAMA

Taki wyjazd można zorganizować sobie samemu, ale kiedy chce się jechać z rodziną i trzeba zabrać walizkę - to korzystniej finansowo może wyjść z pomocą biura podróży - ocenia Nasiłowski.

A jeśli mowa o kierunkach, to coraz modniejsze są wyjazdy właśnie na Wschód - do krajów nadbałtyckich, na Ukrainę czy Białoruś. Wybierają je osoby w każdym wieku.

Aleksandra Tycner, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej