Rosyjska armia stawia na sprzęt bezzałogowy: śmigłowce, samoloty, konwertoplany
Rosyjska armia stawia na jednostki bezzałogowe. Ministerstwo Obrony zaprezentowało już roboty bojowe, zdalnie sterowane działa, a teraz zapowiada budowę bezzałogowych samolotów i śmigłowców.
2017-07-23, 10:53
Według dowódcy wojsk obrony powietrzno-kosmicznej generała Wiktora Bondariewa, armia potrzebuje nie tylko zwiadowczych dronów, ale również bezzałogowych samolotów bojowych i transportowych.
„Prace trwają nad jednostkami wszelkich typów i gabarytów” - oświadczył w trakcie Moskiewskiego Salonu Lotniczego generał Bondariew.
W jego ocenie najwartościowszy sprzęt, który w krótkim czasie chciałaby otrzymać rosyjska armia, to konwertoplany. Maszyny tego typu mogą zachowywać się w powietrzu jak śmigłowiec, i jak samolot.
Wcześniej rosyjscy inżynierowie pochwalili się zaawansowanymi pracami nad stworzeniem floty sterowców.
REKLAMA
Szef koncernu „Rosareosistiemy” Giennadij Werba podkreśla, że pomysł wykorzystania sterowców nie jest utopią. „Uważamy, że tego typu aparaty latające mogą być podstawą nowego systemu transportowego i będą wykorzystywane w regionach, w których nie ma naziemnej infrastruktury, w tym dróg, portów i lotnisk” - dodaje ekspert.
W opinii rosyjskich specjalistów statki bezzałogowe i sterowce, to przyszłość lotnictwa nie tylko w Rosji, ale i na całym świecie.
PAP, jk
REKLAMA