Rośnie wartość rynku fuzji i przejęć

W pierwszym półroczu 2017 w Europie środkowej oraz południowo-wschodniej zawarto 473 fuzji i przejęć na łączną kwotę blisko 20 miliardów dolarów. W pierwszej trójce krajów pod względem liczby transakcji znalazły się Czechy, Polska i Węgry.

2017-09-23, 19:39

Rośnie wartość rynku fuzji i przejęć
Zdjęcie ilustracyjne . Foto: Sergey Nivens/Shutterstock.com

Posłuchaj

O sytuacji na polskim rynku fuzji i przejęć w radiowej Jedynce (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

W pierwszym półroczu najbardziej aktywne na rynku fuzji i przejęć w naszym regionie były Czechy, gdzie zawarto 113 transakcji. Polska miała ich 107 i zajęła drugie miejsce. W naszym kraju transakcji było co prawda mniej, ale miały one większą wartość.

- Jest to na pewno bardzo pozytywny trend, bo spadający wolumen przy rosnącej wartości wskazuje na to, że biznesy sprzedawane w Polsce są coraz bardziej wartościowe. Można się cieszyć, że naszym rodzimym przedsiębiorcom udaje się tworzyć tak wartościowe przedsięwzięcia i są one dostrzegane przez innych inwestorów w regionie oraz międzynarodowe firmy i fundusze - podkreśla Damian Łoziński z Działu Doradztwa Transakcyjnego EY.

Szybszy rozwój

Inwestor umożliwia szybszy rozwój i zdobycie nowych rynków. To też sposób na przekazanie władzy w firmach rodzinnych, w których nie ma szans na sukcesję. 

- Pierwsza myśl to oczywiście sukcesja i przekazanie majątku następnym pokoleniom to się częściej nie udaje, niż udaje. Zatem naturalną rzeczą jest szukanie nabywcy. Zazwyczaj jednak jest tak, że nie ma ze strony polskich przedsiębiorców chęci sprzedaży swoich biznesów, do których są bardzo mocno przywiązani. Mówię cały czas o firmach rodzinnych. Raczej dzieje się tak, że przychodzi jakaś oferta, która być może jest już 47 z kolej i nadchodzi moment, że właściciel dochodzi do wniosku, że już czas ten biznes sprzedać - przyznaje Rafał Lorek ekonomista, partner w Lorek Pawlak Family Office.

REKLAMA

Trudne zmiany

A to jest duże wydarzenie nie tylko dla samej firmy, ale również dla jej pracowników.

- Po przejęciu lub po fuzji w sytuacji, gdy właściciel odchodzi z firmy często bardzo zmienia się kultura pracy, dla pracowników w większości przypadków bywa to szokiem kulturowym. Zmieniają się procedury, zmienia się sposób podejścia do pracy. Jeśli przejmuje to duża firma bądź korporacja rytm pracy zmienia się na bardziej korporacyjny – wyjaśnia rozmówca.

Trudno złączyć dwie firmy

Czasem dochodzi też do zwolnień, bo celem fuzji ma być też zwiększenie efektywności działania łączących się firm. Sam proces często bywa długotrwały - przyznaje ekspert.

- To jest kwestia nie tylko wyceny spółki, ale w przypadku fuzji to jest próba połączenia dwóch, często zupełnie innych organizmów w jedną całość. Ten proces może trwać miesiącami – zauważa gość.  

REKLAMA

Jednocześnie dla wielu funduszy fuzje i przejęcia to chleb powszedni. Tak jest w wypadku wyspecjalizowanych w tym funduszy private equity.

- Działalność takich funduszy polega na nabywaniu spółek, wpieraniu ich wzrostu, budowaniu z małych przedsiębiorstw globalnych marek, aby później odsprzedać je do innych funduszy lub dużych koncernów – dodaje.

Do najbardziej aktywnych sektorów w obszarze fuzji i przejęć - także w Polsce - należy branża nieruchomości. Gonią ją przemysł i sektor IT.

Sylwia Zadrożna, abo

REKLAMA

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej