Budowa Nord Stream 2 na starcie. Rozpoczął się transport rur
Mimo międzynarodowych kontrowersji, rozpoczęła się budowa gazociągu Nord Stream 2, który ma połączyć Rosję i Niemcy. Dziś rozpoczął się transport 52 tysięcy rur z Niemiec do Szwecji. Mają one posłużyć do budowy gazociągu, który będzie biec po dnie Bałtyku.
2017-10-07, 19:08
Posłuchaj
Rury będą transportowane z niemieckiego Mukran do portu Karlshamn w Szwecji. Przy obsłudze tego transportu ma pracować ponad 100 osób. Duża część planowanego gazociągu, ponad 500 z 1200 kilometrów - ma biec po wodach terytorialnych szwecji.
Nord Stream 2 budzi ogromne kontrowersje
Przeciwko budowie gazociągu protestuje Polska, sprzeciwiają mu się także kraje bałtyckie. Ich zdaniem nie tylko uderza to w interesy energetyczne tej części Europy, ale jest to także szkodliwe dla europejskiej solidarności, zwłaszcza wobec sankcji, jakie Unia Europejska nałożyła na Rosję w związku z inwazją na Krym i wschodnią Ukrainę. Budowa gazociągu nie podoba się też szwedzkim władzom. Mimo tych obiekcji, samorząd Karlshamn zgodził się udzielić konsorcjum Nord Stream 2 terenu na składowanie rur.
Gazociągowa luka prawna
Kwestią do tej pory nierozwiązaną jest to, w oparciu o jakie przepisy gazociąg ma przechodzić po dnie Bałtyku. Polska naciska, by w odniesieniu do podmorskiej części był stosowany tak zwany trzeci pakiet energetyczny. Kilka miesięcy temu Komisja Europejska wystapiła do Rady Europejskiej o zgodę na reprezentowanie strony unijnej w rozmowach z Rosją na temat reżimu prawnego gazociągu, ale na razie takiej zgody nie otrzymała. Nie zgadzają się na to m.in. Niemcy, którzy utrzymują, że cały projekt ma jedynie charakter biznesowy, a nie polityczny. Sprawa jest w toku.
Gazociąg Nord Stream 2 ma liczyć 1200 km długości, z czego 510 kilometrów ma przebiegać przez szwedzkie wody terytorialne.
REKLAMA
NRG, IAR, PAP, md
REKLAMA