Będą kary za kręcenie liczników w samochodach. Nawet pięć lat więzienia
2017-11-20, 11:57
Resort sprawiedliwości zapowiada wprowadzenie kar za tak zwane kręcenie liczników w samochodach - fałszowanie przebiegu aut i tym samym zwiększanie ich wartości. Projekt ustawy zakłada wprowadzenie odpowiedzialności karnej za ten proceder - od trzech miesięcy do nawet pięciu lat pozbawienia wolności.
Posłuchaj
Prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego Jakub Faryś mówi, że obecnie samo przestawianie licznika nie jest przestępstwem. Niezgodne z prawem jest natomiast sprzedawanie auta bez poinformowania nabywcy o faktycznym przebiegu samochodu.
W ocenie Jakuba Farysia wprowadzenie kar za kręcenie liczników to bardzo dobry pomysł. - Tak zwane kręcenie jest oszustwem. Jeżeli kupujemy samochód, który ma przejechane 30 tysięcy kilometrów, to jego wartość jest zupełnie inna niż takiego, który ma przejechane 230 tysięcy kilometrów - podkreśla.
Dzięki rzetelnym informacjom unikniemy kłopotów
A to przekłada się także na bezpieczeństwo na drogach. Rzetelne informacje na temat stanu technicznego pojazdu są bardzo ważne między innymi dla pani Anny z Warszawy, która rozpoczyna swój biznes na kółkach - chce prowadzić foodtrucka. - Musimy mieć samochód, na jakim możemy polegać, musimy wiedzieć na czym stoimy, czy możemy pojechać w dalszą trasę - dodaje.
W innych krajach przekręty surowo karane
Surowe kary za cofanie liczników z powodzeniem funkcjonują już w innych, europejskich krajach. Jak wskazuje Jakub Faryś, w Belgii sprzedawca ma obowiązek przedstawienia dokładnych informacji o samochodzie, a jeśli okażą się one fałszywe, to nabywca ma możliwość odstąpienia od umowy. Tego typu oszustw w Belgii jest bardzo mało.
W Polsce dużo aut z przekręconymi licznikami
Nie ma odpowiednich danych, które pokazałby jak ten problem wygląda w Polsce. Jednak zdaniem ekspertów - dotyczy to wielu samochodów na naszych drogach. W Niemczech za fałszowanie wskazań licznika przebiegu kilometrów można dostać 5 lat więcenia. W Austrii rok więzienia grozi za fałszowanie danych technicznych pojazdów.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Dominik Olędzki, md