Menedżerowie zachodnich firm nie latają razem
Większość międzynarodowych korporacji nie pozwala członkom swoich zarządów wejść na pokład tego samego samolotu, ale polskie spółki podobnych zasad nie stosują - informuje "Gazeta Wyborcza".
2010-04-13, 08:59
Dotyczy to również zarządów krajowych Coca-Coli. Oznacza to, że dwaj różni członkowie zarządu polskiej spółki wybierający się na to samo spotkanie służbowe polecą różnymi samolotami. Podobnie jest w amerykańskim koncernie Mars i w wielu innych międzynarodowych korporacjach, jak np. Citigroup, Philips Morris czy Roche.
Jednak większość polskich firm nie bierze pod uwagę możliwości katastrofy lotniczej. Decydują o tym koszty.
REKLAMA