W 2017 r. mniejsze zbiory jabłek. A jak będzie w tym roku?

Zbiory jabłek w 2017 roku nie przekroczyły raczej 2,5 mln ton i były w około 30 do 35% mniejsze w porównaniu do roku poprzedniego. Co nie znaczy, że Polska przestała jabłka wysyłać w świat. Zazwyczaj w styczniu ruszał znaczący eksport jabłek z Polski. Jak jest w tym sezonie?

2018-01-19, 12:50

W 2017 r. mniejsze zbiory jabłek. A jak będzie w tym roku?
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PixaBay

Posłuchaj

Jaki będzie ten rok na rynku jabłek? (Elżbieta Mamos/Naczelna Redakcja Gospodarcza)
+
Dodaj do playlisty

Prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski mówi, że polskie jabłka na początku roku trafiają m.in. na wschód, na Białoruś, która nie jest objęta rosyjskim embargiem i może swoje owoce eksportować do Rosji, a sama potrzebuje jabłek dla swoich mieszkańców. W tym roku na razie nie widać jeszcze poważniejszego drgnięcia w eksporcie, m.in. ze względu na większe zbiory tych owoców u białoruskich zadowników.

- Oczekujemy jednak, że w najbliższych tygodniach ten eksport ruszy - dodaje.

Wysokie ceny jabłek deserowych

W Polsce natomiast problemem dla konsumentów jest wysoka cena jabłek, która hamuje wzrost ich spożycia.

 Problemem dla polskich konsumentów tych owoców jest wysoka cena jabłek, która hamuje możliwy wzrost ich spożycia w kraju. Co ciekawe, jak wskazuje Mirosław Maliszewski, jednocześnie wzrost cen nie rekompensuje producentom strat, jakie ponieśli w wyniku przymrozków.

Na szczęscie, jak podkreśla prezes Związku Sadowników RP, nawet te jabłka, które nie trafią za granicę ani nie zostaną sprzedane, się nie zmarnują. Mogą na przykład trafić do przemysłu przetwórczego i zostać wykorzystane przy produkcji koncentratu jabłkowego, który z powodzeniem może być wyeksportowany.

REKLAMA

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Elżbieta Mamos, md

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej