Porozumienie rządu z rezydentami: podwyżki, wzrost nakładów na służbą zdrowia, likwidacja dyżurów za złotówkę

2018-02-08, 19:35

Porozumienie rządu z rezydentami: podwyżki, wzrost nakładów na służbą zdrowia, likwidacja dyżurów za złotówkę
Minister zdrowia Łukasz Szumowski (L) oraz członkowie Porozumienia Rezydentów OZZL Łukasz Jankowski (2P) i Jarosław Biliński (P) podczas konferencji prasowej po spotkaniu, 8 bm. w siedzibie resortu w Warszawie.Foto: PAP/Tomasz Gzell

Minister zdrowia i lekarze rezydenci podpisali porozumienie. Łukasz Szumowski zakomunikował po spotkaniu z przedstawicielami rezydentów, że po długich i ciężkich rozmowach udało się wypracować kompromis między rządem a lekarzami rezydentami.

Podkreślił, że to ważna informacja szczególnie dla pacjentów i lekarzy w całej Polsce.

Premier mateusz Morawiecki zapowiada prace nad kolejnymi etapami reformy słuzby zdrowia

Na wspólnej z ministrem zdrowia konferencji prasowej Mateusz Morawiecki dodał, że będzie można teraz zacząć pracę nad kolejnymi etapami reformy służby zdrowia. Ocenił, że podczas rozmów ministra z lekarzami-rezydentami obie strony kierowały sie dobrem pacjenta.

Premier: służba zdrowia priorytetem rządu

Służba zdrowia jest dla nas absolutnym priorytetem – powiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki, komentując zawarcie porozumienia przez ministra zdrowia i lekarzy rezydentów.

− W ślad za naszymi słowami, idą czyny, idą środki - zapewnił.


− Służba zdrowia jest dla nas absolutnym priorytetem, jest bardzo ważną sprawą, dotyka wszystkich Polaków. Chcemy poprawiać służbę zdrowia. Chcemy wydawać więcej środków. To był postulat, który udało się przyspieszyć (…) do 6 proc. PKB do roku 2024 – powiedział szef rządu na konferencji prasowej z udziałem szefa MZ Łukasza Szumowskiego.

Premier wskazywał, że PiS "dopełnia obietnic wyborczych". "Tak jak mówiliśmy - nie może być upaństwowienia kosztów i strat, a prywatyzacji zysków. Tak chcemy reformować służbę zdrowia, również w porozumieniu z lekarzami" – powiedział.

Mateusz Morawiecki podziękował byłemu ministrowi zdrowia Konstantemu Radziwiłłowi, który "dokonał ogromnych wysiłków po to, by służba zdrowia wyglądała lepiej".

Premier podkreślał, że "służba zdrowia potrzebuje spokoju, by razem naradzać, się czasem spierać, ale wypracowywać najlepsze rozwiązania dla personelu medycznego, a przede wszystkim – pacjentów".

− W ślad za naszymi słowami, za naszymi debatami, idą też czyny, idą też środki, idą też pieniądze. Te pieniądze mogły się pojawić, bo skutecznie uszczelniliśmy system podatkowy" – dodał.

Premier: Ministerstwo Zdrowia i rezydenci kierowali się dobrem pacjenta

Cieszy mnie porozumienie MZ z rezydentami; obie strony kierowały się dobrem pacjenta - ocenił w czwartek premier Mateusz Morawiecki. Zaznaczył, że dzięki porozumieniu będzie można "w spokoju zająć się kolejnymi etapami reformowania służby zdrowia".


Ocenił, że proces reformowania ochrony zdrowia będzie długi, ze względu na wieloletnie zaniedbania.

− Ale potrzebujemy wraz ze środowiskiem medycznym spokoju, po to, żeby wypracować najlepsze mechanizmy zmian, odbiurokratyzowania służby zdrowia, wdrożenia rozwiązań elektronicznych. Wiemy, że one przyspieszą procesy medyczne, skrócą kolejki, a o to nam chodzi dla dobra pacjenta. Cieszę się, że dzisiaj zrobiliśmy bardzo poważny, dobry, pozytywny krok we właściwym kierunku razem ze środowiskiem medycznym. To jest dla mnie niezwykle ważne - dodał.

Premier dziękuje obu stronom

Premier podziękował "drugiej stronie", lekarzom, za - jak mówił - ciepłe słowa, które padły z ich strony, "że nie było tak dobrego klimatu do rozmów o służbie zdrowia".

"Uważam, że do tanga trzeba dwojga, to jest początek procesu. Jesteśmy w jednej trzeciej drogi, wiele, wiele zadań przed nami, ale ten ważny krok porozumienia dla dobra pacjenta został poczyniony" - mówił premier.

"To jest bardzo ważny dzień dla pacjentów, dla kolegów. To jest bardzo ważny dzień dla Polaków dlatego, że te niepokoje, które trwały przez dłuższy czas, zostały dzisiaj chyba wygaszone poprzez podpisanie tego porozumienia" - powiedział minister zdrowia.

Do 2014 r. dzieki porozumieniu trafi dodatkowo 16 mld zł

Dodał, że dzięki porozumieniu do 2024 r. do systemu ochrony zdrowia trafi dodatkowe 16 mld zł. "To są bardzo duże środki. Będziemy starali się je zagospodarować w możliwie dobry sposób, tak, aby każda złotówka, była wydana w sposób racjonalny i najlepszy" - zapewnił szef MZ.

Największy problem, oprócz braku pieniędzy, brak lekarzy

"Wiemy, że istnieją dwie podstawowe bolączki, może trzy, w służbie zdrowia". Jedną z nich - jak powiedział - jest niedobór kadr. "Dotyczy to zarówno lekarzy, jak i pielęgniarek" - zaznaczył Szumowski. Ocenił, że lekarze specjaliści są nadmiernie obciążeni pracą. "Chcielibyśmy, żeby pracowali w komforcie. Pracowali w taki sposób, żeby to było bezpieczne. Chcielibyśmy, by lekarz specjalista mógł pracować w tym jednym miejscu. Nie każdy może sobie pozwolić na bieganie z jednego miejsca pracy w drugie - choćby osoby samotnie wychowujące dziecko, czy osoby chore. Chcielibyśmy, by w tym jednym miejscu pracy miały godziwe wynagrodzenie" - dodał minister.

Minister był pytany na konferencji prasowej o problem przemęczenia lekarzy wynikającego m.in. z tego powodu, że jest deficyt tych kadr i specjaliści są nakłaniani do przyjmowania wielu obowiązków. Zgodnie z raportem OECD w Polsce w 2014 r. na 1000 mieszkańców przypadało 2,3 lekarza, co stanowiło najniższy wskaźnik w całej Unii Europejskiej, dla której średnia wynosi 3,5 (najwięcej lekarzy na 1000 mieszkańców jest w Grecji: 6,3 i Austrii: 5,1). Dodatkowym problemem jest starzenie się kadr, np. w wielu specjalizacjach lekarskich średnia wieku lekarza w Polsce przekracza lub zbliża się do 50 lat.

"Oczywiście, że mamy dziurę w kadrach i będziemy zwiększali liczbę studiujących lekarzy. Będziemy starali się ściągnąć lekarzy, którzy powyjeżdżali" - odpowiedział Szumowski.

Przypomniał, że rezydenci zaapelowali do lekarzy, aby "wrócili do pracy w większym wymiarze godzin". "Oczywiście, nie możemy zmusić do tego nikogo. Ale ten apel spotka się z dobrym odzewem, bo widać po drugiej stronie dobrą wolę, widać to, że wszystkim zależy na pacjencie, na tym, aby ten system działał sprawnie, bezpiecznie i przyjaźnie" - ocenił.

Szybszy wzrost nakładów na służbę zdrowia

Najważniejsze elementy porozumienia to przyspieszenie wzrostu nakładów na ochronę zdrowia. Do 2024 roku wydatki na ochronę zdrowia w Polsce mają wynosić 6 procent PKB.

Lekarz rezydent dostanie podwyżkę i będzie dwa lata pracował w Polsce po zakończeniu specjalizacji

Porozumienie przewiduje też, że lekarze rezydenci w zamian za podwyżkę wynagrodzenia zobowiązują się do pracy w Polsce przez dwa lata po zakończeniu specjalizacji.

Minister przedstawił strategię reformy służby zdrowia

Minister Łukasz Szumowski powiedział, że dzięki temu, że przedstawił pakiet konkretnych rozwiązań dotyczących reformy służby zdrowia, była możliwa konstruktywna i dobra rozmowa oraz wypracowanie dzisiejszego porozumienia.

− Pakiet rozwiązań przedstawionych lekarzom rezydentom wpisuje się w moją strategię, z która przyszedłem do ministerstwa. Propozycje te odpowiadają na problemy i postulaty, które zaadresowali koledzy - dodał.

Dla rezydentów kompromis był trudny

Wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów Łukasz Jankowski mówił, że jest to trudny kompromis, ale potrzebny do dalszych prac dla dobra systemu ochrony zdrowia.

Porozumienie zakłada podwyżki dla lekarzy rezydentów, wycofanie klauzuli opt-out w ciągu 10 lat

Wśród pozostałych postanowień porozumienia wymienił zapis o podwyżce wynagrodzenia dla lekarzy rezydentów i specjalistów oraz deklarację, że w ciągu 10 lat wycofana zostanie klauzula opt-out.

Apel Porozumienia do rezydentów o dłuższa pracę dla dobra pacjentów

Apeluję do kolegów lekarzy, specjalistów i rezydentów, aby pracowali dłużej, dla dobra naszych chorych. To ważne, aby nie zostawiać polskich pacjentów - powiedział w czwartek wiceszef Porozumienia Rezydentów OZZL Jarosław Biliński.

Biliński zaapelował do lekarzy, rezydentów i specjalistów - tych, którzy są w stanie - aby pracowali dłużej, "dla dobra naszych chorych do momentu, do którego pozwoli im sytuacja". "Rzeczywiście widać pierwszy raz od dawna, że mamy szansę wspólnie wypracować rzetelną, realną reformę ochrony zdrowia. (...) Wiemy, że jesteśmy w sytuacji kryzysu kadrowego, rozumiemy to. Od początku powtarzaliśmy, że nie jest naszym celem w jakikolwiek sposób zaszkodzić polskiemu pacjentowi" - powiedział.

− Dlatego proszę naszych kolegów - tych, którzy są w stanie, którzy mogą, (...) aby pracowali dłużej, aby pracowali dla dobra naszych chorych do momentu, do którego pozwoli im ich sytuacja. To jest bardzo ważne, aby nie zostawiać polskich pacjentów" - dodał.

Jak podkreślił, spór musiał się zakończyć w momencie, "kiedy nadchodziło ryzyko, że ucierpi w tym wszystkim pacjent". "My, odpowiedzialni za to wszystko, co do tej pory zrobiliśmy, jesteśmy dumni przede wszystkim z tego, że widać te zmiany, że widać nadchodzącą dobrą zmianę w ochronie zdrowia i że widać przede wszystkim zmianę myślenia polityków i opinii publicznej o tym, że system ochrony zdrowia jest w Polsce najważniejszy" - powiedział.

Przewidywane dalsze rozmowy z resortem zdrowia

Biliński zapowiedział także, że rozmowy przedstawicieli środowiska z resortem zdrowia będą trwały dalej. "To jest przede wszystkim naszym celem, aby wypracować te zmiany w oparciu o analizy i rzetelne przygotowanie tego, co możemy dalej razem robić" - dodał.

Drugi wiceszef PR Łukasz Jankowski powiedział, że kolejnym z elementów przyjętego porozumienia oprócz wzrostu nakładów na ochronę zdrowia jest także deklaracja ministerstwa o zwiększeniu naboru na studia medyczne. "A więc będzie więcej lekarzy w systemie, co pozwoli zrezygnować z klauzul opt-out i zwiększyć dostępność lekarza w Polsce" - wyjaśnił.

Apel o przyspieszenie informatyzacji

"To również przyspieszenie informatyzacji, ale także wprowadzenie kryteriów jakościowych" - dodał.

Jak podkreślił, przedstawiciele rezydentów "nie ustają w dialogu". "Ten dialog będzie się toczył. Umówiliśmy się w ramach tego porozumienia, że w 2020 roku ponownie siądziemy do rozmów i zreewaluujemy nasze postulaty, możliwości dalszego wzrostu nakładów i dalszych zmian dla dobra polskich pacjentów" - podkreślił.

Wynagrodzenie lekarzu rezydentów co najmniej 4-4,7 tys. zł brutto

Czwartkowe porozumienie przewiduje, że wynagrodzenie zasadnicze wszystkich lekarzy rezydentów od 1 lipca wyniesie 4 tys. zł brutto lub 4,7 tys. zł brutto, jeśli odbywają specjalizację w dziedzinach priorytetowych. Od trzeciego roku wynagrodzenia te zwiększą się odpowiednio o 500 lub 600 zł. W porozumieniu zastrzeżono, że rezydenci zachowają swoje dotychczasowe wynagrodzenie, jeśli zapisy porozumienia mogłyby je obniżyć.

Dodatek za pozostanie w kraju

Ponadto porozumienie przewiduje, że "w celu zachęcenia lekarzy do pracy w kraju po ukończeniu szkolenia specjalizacyjnego" rezydenci otrzymają dodatkowe 600 zł lub 700 zł (w zależności od tego, czy odbywają szkolenie w dziedzinach priorytetowych, czy nie). Dodatek ten będą otrzymywali wszyscy rezydenci, którzy zobowiążą się do przepracowania w Polsce łącznie dwóch z pięciu lat przypadających bezpośrednio po zakończeniu szkolenia specjalizacyjnego.

Wzrost wynagrodzeń dla lekarzy specjalistów: od 1 lipca co najmniej 6750 zł brutto

Porozumienie przewiduje także wzrost wynagrodzeń lekarzy specjalistów - od 1 lipca będą oni otrzymywać nie mniej niż 6750 zł brutto wynagrodzenia zasadniczego, jednak pod warunkiem, że zobowiążą się nie wykonywać tożsamych świadczeń medycznych w innej placówce niż główne miejsce zatrudnienia. Zastrzeżenie to nie dotyczy jednak podstawowej opieki zdrowotnej, ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, rehabilitacji medycznej i pracy lekarzy w sektorze prywatnym.

Dodatkowe urlopy naukowe, likwidacja dyżurów za złotówkę

Ponadto lekarze rezydenci będą mieli prawo do dodatkowych urlopów naukowych, a uregulowanie prawa pracy pozwoli na zlikwidowanie tak zwanych dyżurów "za złotówkę" - mówił Łukasz Jankowski.

Większy nabór na studia medyczne

Dodał, że ministerstwo zdrowia zadeklarowało, iż obejmie lekarzy ochroną właściwą dla funkcjonariuszy publicznych oraz zwiększy nabór kandydatów na studia medyczne.

Ministerstwo zdrowia chce rozmawiać z innymi środowiskami lekarskimi

Łukasz Jankowski zapowiedział, że do końca 2018 roku odbędą się również spotkania ministerstwa z wszystkimi innymi grupami zawodów medycznych, które będą deklarować chęć rozmowy.

Klauzulę opt-out wypowiedziało kilka tysięcy lekarzy-rezydentów

Młodzi lekarze protestowali od października. Rozpoczęli od protestu głodowego, później zaczęli wypowiadać tak zwaną klauzulę opt-out, która pozwala na wydłużenie czasu pracy powyżej 48 godzin tygodniowo. Z tego powodu niektóre szpitale mają problemy z zapewnieniem dyżurów. Według szacunków ministerstwa zdrowia klauzulę opt-out wypowiedziało dotychczas około 3,8 tysięcy lekarzy. Zdaniem protestujących - około 5 tysięcy.

NRG, IAR, PAP, jk

Polecane

Wróć do strony głównej