Kobiety w "męskich" zawodach czują się coraz lepiej

Polki coraz częściej i odważniej wchodzą do świata "męskich" zawodów . I to pomimo nadal funkcjonujących stereotypów, że na przykład profesje technologiczne są zarezerwowane głównie dla mężczyzn - wynika z badania przeprowadzonego przez Laboratorium Gospodarki Cyfrowej DELab Uniwersytetu Warszawskiego na zlecenie Fundacji Przedsiębiorczości Kobiet.

2018-02-22, 08:50

Kobiety w "męskich" zawodach czują się coraz lepiej
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Posłuchaj

Kobiety w "męskich" zawodach czują się coraz lepiej (Aleksandra Tycner/Naczelna Redakcja Gospodarcza)
+
Dodaj do playlisty

Jak mówi autorka badań, socjolożka, dr Justyna Pokojska z DELab dwie trzecie badanych uznało, że najbardziej męskim zawodem jest kierowca. Podobne wskazania były także dla zawodu inżyniera energetyka. Za najbardziej kobiecy zawód został natomiast uznany projektant wnętrz.

Kariera kobiet w nauce

Katarzyna Wierzbowska, prezeska Fundacji Przedsiębiorczości Kobiet zwraca uwagę, że badań wynika, że 86 procent maturzystek nigdy nie słyszało o kobiecie-naukowcu.

- To wynik sposobu wychowania, czy braku kontaktu dziewczynek z inspirującymi kobietami-naukowcami czy inżynierami. Dla nas jest to podpowiedź, że należy pokazywać pozytywne przykłady kobiet, które odniosły sukces w nauce czy technice. To będzie zachęcać dziewczynki czy młode kobiety, by podążać tą ścieżką - dodaje.

Oczekiwania i stereotypy

Co prawda jedna trzecia studentów politechnik to kobiety, ale oczekiwania wobec nich po skończeniu studiów są specyficzne. Zaledwie 4 procent prezesów spółek notowanych na giełdzie stanowią kobiety. Jak mówi Katarzyna Wierzbowska, od kobiet oczekuje się, że będą na przykład nauczycielkami matematyki czy fizyki, ale nie będą robić kariery jako fizyk czy matematyk.

- Jest zjawisko szklanego sufitu, ale jest też zjawisko lepkiej podłogi - przyjęło się uważać, że te podstawowe zawody są bardziej dla kobiet, a mężczyźni idą "w górę" i robią karierę. Jest też zjawisko "skopywania drabiny", to znaczy, że okazuje się, że kobiety, które pełnią kluczowe funkcje, czasami są nieprzyjazne wobec konkurencji innych kobiet. Z drugiej strony w Polsce nie jest tak źle, że jednak w Polsce na stanowiskach kierowniczych jest więcej kobiet niż w innych krajach w Europie i że różncia płac między kobietami a mężczyznami nie jest aż tak duża - dodaje.

W Polsce nie jest tak źle
  
Dr Justyna Pokojska potwierdza, że w porównaniu z innymi krajami, w Polsce łatwiej kobietom awansować. W Polsce 36 procent stanowisk kierowniczych i wyższego szczebla jest obsadzona przez kobiety, a pod tym względem wyprzedzają nas tylko Niemcy. Najlepiej pod tym względem jest m.in. na Filipinach czy w Stanach Zjednoczonych.

Praktykowane równouprawnienie jest też w Nowej Zelandii. Najgorzej pod tym względem jest w krajach, gdzie kulturowo rola kobiety jest zupełnie inna niż mężczyzn. W Europie - najmniej kobiet na kierowniczych stanowiskach jest w krajach byłej Jugosławii, a także na Słowacji.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Aleksandra Tycner, md

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej