Drobiarze odpowiadają na raport NIK-u dot. antybiotyków w hodowli. Nadinterpretacje i uproszczenia?

8 marca Najwyższa Izba Kontroli opublikowała wyniki raportu dotyczącego wykorzystania antybiotyków w produkcji zwierzęcej w województwie lubuskim. Drobiarze są zdania, że zawiera on wiele nieścisłości, a komentarze, że w chowie zwierząt regularnie i wbrew przepisom mogą być stosowane antybiotyki, są daleko idącą nadinterpretacją. Dlatego napisali list w tej sprawie do prezesa NIK-u.

2018-03-16, 13:24

Drobiarze odpowiadają na raport NIK-u dot. antybiotyków w hodowli. Nadinterpretacje i uproszczenia?
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Posłuchaj

Drobiarze odpowiadają na raport NIK-u (Aleksandra Tycner/Naczelna Redakcja Gospodarcza)
+
Dodaj do playlisty

Łukasz Dominiak z Krajowej Rady Drobiarstwa mówi, że taką nadinterpretacją jest stosowanie skrótu myślowego, zakładającego, że stosowanie leków weterynaryjnych u zwierząt w celu ich leczenia może być zagrożeniem dla konsumentów, mimo że przecież wszystko odbywa się zgodnie z obowiązującym prawem.

- Raport NIK wskazuje, że nie wykazano pozostałości antybiotyku w danym mieście, co jest istotne z punktu widzenia konsumentów - dodaje.

Według raportu nawet 80 procent producentów drobiu stosuje antybiotyki. Według Łukasza Dominiaka jest to również pewnego rodzaju uproszczenie, bo pytanie do hodowców brzmiało, czy takie środki były stosowane w ciągu dwóch lat, choćby jednorazowo.

Kłopotliwe antybiotyki

- Hodowcy często są właścicielami 5-10 kurników, a zatem wystarczyło, że w przeciągu tych dwóch lat w jednym kurniku było stosowane leczenie antybiotykowe, to hodowca musiał odpowiedzieć na takie pytanie twierdząco. Stąd taka wysoka liczba. Warto pochylić się nad tym tematem, dopytać hodowców, być może okaże się, że ten wynik nie jest tak wysoki. Mamy zatem uwagi do sposobu zadania pytania, które były zbyt ogólnikowe, a odpowiedzi mogą doprowadzić do takiego rezultatu, który po prostu jest niezgodny z prawdą - podkreśla Łukasz Dominiak.

REKLAMA

Drobiarze podkreślają, że choć produkcja rośnie, to wykorzystanie antybiotyków - przeciwnie - maleje.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Aleksandra Tycner, md


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej