Problemy branży mięsnej - ASF i nie tylko

Polska branża mięsna w roku ubiegłym wyeksportowała towary za prawie 5 i pół miliarda euro. Boryka się jednak z wieloma problemami. Najważniejszy z nich to Afrykański Pomór Świń i raczej się z nim szybko nie uporamy - ocenia  doktor habilitowany Dariusz Lisiak z Instytutu Biotechnologii Przemysłu Rolno-Spożywczego.

2018-03-29, 11:07

Problemy branży mięsnej - ASF i nie tylko
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Posłuchaj

Problemy branży mięsnej - ASF i nie tylko (Elżbieta Mamos/Naczelna Redakcja Gospodarcza)
+
Dodaj do playlisty

To dlatego, że - w ocenie eksperta - z tą chorobą walczy się bardzo trudno. Co gorsza, jego zdaniem, Polska wkrótce stanie się "eksporterem" wirusa - choroba dotrze do Niemiec, a już teraz są ogniska na Słowacji.

- Wtedy zobaczymy, co się stanie - dodaje Dariusz Lisiak.

Brexit oznacza problemy

Z innymi kłopotami w tym roku mogą zetknąć się producenci drobiu, którzy do tej pory mieli dwucyfrowe wzrosty produkcji i sprzedaży. Według Dariusza Lisiaka branży nie grozi "przegrzanie" tego rozwoju, ale problemem może być przede wszystkim Brexit i ograniczenie możliwości eksportu do Wielkiej Brytanii.

Wołowina - głównie na eksport?

Lepsze perspektywy rysują się przed producentami wołowiny, którzy mają duży i rosnący eksport, ogranicza ich niestety słaby popyt na to mięso na rynku krajowym.

- Potrzebna jest w Polsce promocja, by nauczyć ludzi jaką wołowinę kupować, jaka wołowina jest dobra i jak ją przyrządzić, po to, by się nie męczyć na stole i po prostu ją zjeść ze smakiem - podkreśla.

Statystyczny Polak zjada tylko około 2 kilogramy wołowiny rocznie , w Unii Europejskiej jest to 17 kilogramów na osobę.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Elżbieta Mamos, md

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej