Afryka czeka na polskie inwestycje

Afryka Subsaharyjska do roku 2050 - według Banku Światowego - ma wypracować PKB o wartości 29 bln USD. Szybki rozwój sprawia, że kontynent potrzebuje inwestycji, towarów i usług niemal we wszystkich sektorach gospodarki: przetwórstwa rolno-spożywczego i maszyn dla rolnictwa, energetyki czy budownictwa. Ten ogromny potencjał powinny wykorzystywać polskie firmy. Już już to robią, ale nadal jest wiele niewykorzystanych możliwości.  

2018-05-17, 17:00

Afryka czeka na polskie inwestycje
Afryka. Foto: shutterstock

Posłuchaj

Na temat ekspansji polskich firm w Afryce na antenie Polskiego Radia 24 z Anną Masłoń-Oracz z Fundacji World Bridge Polska rozmawia Sylwia Zadrożna/Naczelna Redakcja Gospodarcza
+
Dodaj do playlisty

Czy zatem Polska jest ważnym regionem dla Afryki? - Zdecydowanie tak. Pamiętajmy, że Afryka Subsaharyjska rozwija się bardzo dynamicznie. Przedsiębiorcy afrykańscy szukają możliwości wsparcia przedsiębiorców z kontynentu europejskiego. Stąd tego typu wydarzenia jak Europejski Kongres Gospodarczy, cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem firm z Afryki - mówi w Polskim Radiu 24 Anna Masłoń-Oracz z Fundacji World Bridge Polska w rozmowie z Sylwią Zadrożną. 

Podczas X Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach odbyły się trzy debaty dotyczące współpracy z krajami afrykańskimi. 

Rządowe wsparcie Go Africa

Dużym i ważnym programem, z którego mogą korzystać polscy przedsiębiorcy jest "Go Africa". Poza tym eksporterów wspiera Polski Fundusz Rozwoju oraz Polska Agencja Inwestycji i Handlu, która bardzo prężnie rozwija biura w poszczególnych krajach Afryki. - Jestem przekonana, że współpraca pomiędzy krajami afrykańskimi i Polską w najbliższych latach się umocni - dodała.

Afrykański potencjał 

REKLAMA

Afryka Subsaharyjska, do roku 2050 - według Banku Światowego - ma wypracować PKB o wartości 29 bln USD. Stereotypowo, gdy mówimy o Afryce mamy na myśli biedniejsze regiony świata a tymczasem widać, że jest tam ogromny potencjał inwestycyjny. Warto żeby polskie firmy z niego korzystały.

- Do tej pory Afryka nie była naturalnym kierunkiem ekspansji polskich firm. Raczej wybierane były kraje sąsiadujące. Powinniśmy popularyzować Afrykę i poszczególne kraje tego regionu a także możliwości, które czekają tam na polskie firmy - dodała.

Warto przypomnieć, że w ubiegłym miesiącu kraje afrykańskie podpisały porozumienie o wspólnym handlu tworząc jedną wspólna strefę. A to wzmocni handel na całym kontynencie dając też możliwości dla polskich firm. 

Na afrykańskim rynku znane są takie firmy jak: Ursus, Grupa Pietrucha, Asseco, ale jest tam miejsce także dla mniejszych.

REKLAMA

Afrykańskie zachęty dla inwestorów 

Poszczególne kraje afrykańskie są otwarte na zagraniczne firmy. Podobnie jak w Polsce, tworzone są specjalne strefy ekonomiczne, parki przesyłowe a także zwolnienia z podatku dochodowego, czy dofinansowanie do nowych miejsc pracy. Trzeba pamiętać, że średnia wielu na kontynencie afrykańskim to około 20 lat. Dla porównania w Europie to 40. - Ci wszyscy młodzi ludzie muszą znaleźć pracę, dlatego rządy poszczególnych krajów zachęcają nie tylko do sprzedawania, ale też do inwestowania na miejscu - podkreśliła Anna Masłoń-Oracz. 

Jakiego wsparcia potrzebują polskie firmy, żeby inwestować w Afryce?

– Oferta, która zastała zaprezentowana w ubiegłym roku wydaje się na razie być wystarczająca. Firmy również same szukają różnych możliwości. Wydaje się, że to co proponuje rząd jest wystarczającą i skuteczną pomocą do wejścia na afrykański rynek - podkreśliła ekspertka.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Sylwia Zadrożna, kw 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej