Dlaczego w Polsce płoną śmieci i odpady?
Od początku roku składowiska odpadów płonęły w Polsce, wg oficjalnych danych, już 64 razy. A nieoficjalnie - kilka razy częściej.
2018-05-29, 21:07
Posłuchaj
O tym, że nie jest to przypadek, mówiła w Polskim Radiu 24 Ewa Chodkiewicz, ekspert WWF Polska, organizacji zajmującej się ochroną przyrody.
− Dla mnie skala pożarów jest przerażająca i cieszę się, że problem zauważyli również ministrowie, mówi gość Polskiego Radia.
I jak tłumaczy, problem dotyczy biznesu , którym jest składowanie odpadów, który chce jak najwięcej zarobić, jak najtańszym kosztem.
REKLAMA
− Uczciwe firmy od dawna borykają się z konkurencją, która oferuje odbiór i utylizację odpadów za małe pieniądze, mówi ekspertka.
− W dodatku, gdy problem krajowych odpadów nie jest jeszcze w Polsce do końca rozwiązany, godzimy się na ich przyjmowane z zagranicy, dodaje.
Tymczasem odpady są różne – poddanie niektórych recyklingowi jest bardzo trudne i kosztowne. Stąd przypomina, w zeszłym roku rynek zamknęły dla odpadów Chiny.
REKLAMA
To sprawiło, że odpady np. z Europy Zachodniej, które trafiały do Chin, teraz zaczęły płynąć do Polski.
− I pojawiły się w Polsce firmy, które zaczęły przyjmować takie odpady, które w dodatku, wg. polskiego prawa, mogły je u nas składować i miały trzy lata na ich recykling, mówi ekspertka.
− To absurdalnie długi okres, a w dodatku, gdy ten termin mija, to nagle odpady zaczynają płonąć…, albo trafiają do lasu, mówi ekspertka.
REKLAMA
Elżbieta Szczerbak, jk
REKLAMA