Dzięki PPK więcej pieniędzy w kieszeni emeryta
2018-09-03, 20:21
O polepszającej się kondycji Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz o celach pracowniczych Planów Kapitałowych, mówiła m.in. w audycji „Bardzo Ważny Projekt” radiowej trójki Prezes ZUS, prof. Gertruda Uścińska.
Posłuchaj
Projekt ustawy o pracowniczych Planach Kapitałowych, przewidujący utworzenie dodatkowego systemu oszczędzania na emeryturę w ramach III filaru, przyjęty został w ubiegłym tygodniu przez Radę Ministrów.
Jak tłumaczy gość radiowej Trójki, to kolejna próba dywersyfikacji środków zabezpieczających dochody na starość.
System emerytalny oparty obecnie na państwie
I dodaje, że obecnie, jak wynika z raportu GUS, nadal prawie 90 proc. środków składających się na dochód gospodarstwa domowego emerytów pochodzi z systemów publicznych, organizowanych i gwarantowanych przez państwo.
PPK to dywersyfikacja gromadzenia środków na starość
− Dlatego konieczna jest ta dywersyfikacja i oparcie jej w większym niż dotychczas stopniu o edukację, że trzeba samemu oszczędzać i włączać w to pracodawców i pracowników. Stąd projekt o PPK uwzględnia ten filar, gdzie pracodawcy byliby odpowiedzialnym podmiotem za organizowanie i odprowadzania składki, a także pracownicy, którzy odprowadzaliby składki, mówi gość radiowej Trójki.
Dodaje, że projekt ruszyłby w połowie przyszłego roku aby w 2021 r. zostać upowszechnionym.
Obecny system oparty na zdefiniowanej składce
I jednocześnie wyjaśnia, że w obecnym systemie zarządzanym i administrowanym przez ZUS środki wpływają ze składek pracowniczych oraz podatków. Emerytury są wypłacane wg reżimu prawnego z 1999 r. opartego na zdefiniowanej składce, pokazującej bezwzględnie kim byliśmy przez kilkadziesiąt lat z punktu widzenia naszej aktywności ekonomicznej i jaki kapitał uzbieraliśmy.
Trzeba dodać, że rocznie do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dokładane jest obecnie ponad 40 mld zł.
Koniunktura gospodarcza sprzyja systemowi emerytalnemu
Jednak, jak podkreśla gość radiowej Jedynki, w tym roku sytuacja FUS się zdecydowanie poprawiła po reformie ze stycznia z tego roku wprowadzającej jeden przelew z tytułu ubezpieczenia społecznego oraz w związku z poprawą sytuacji gospodarczej, wzrostem liczby płatników składek i płac.
− Obecnie z wpływów ze składek pokrywane jest ok. 80 procent wydatków na świadczenia, czyli historycznie najlepiej od lat, mówi prof. Uścińska.
Jak zapewnia, publiczny system emerytalny jest gwarantowany przez państwo i ma obowiązek realizacji zaciągniętych zobowiązań.
Błażej Prośniewski, jk