Wojna handlowa USA-Chiny: Chiny nie przystąpią do negocjacji?
Chiny nie zgodzą się na kolejną rundę negocjacji handlowych z USA, jeśli amerykańska administracja zdecyduje się nałożyć na Pekin kolejne sankcje. Takie informacje podaje dziennik The Wall Street Journal, powołując się na anonimową wypowiedź chińskiego urzędnika.
2018-09-17, 07:45
Posłuchaj
Z wcześniejszych wypowiedzi prezydenta Donalda Trumpa wynikało, że rozważa on wprowadzenie kolejnej transzy dodatkowych taryf celnych na produkty z Chin. Obecnie miałyby one objąć produkty na sumę 200 miliardów dolarów. Tym samym dodatkowe cła USA wprowadziłyby na nieomal wszystkie towary importowane z Chin.
Chiny zapowiadają: nowe cła i negocjacji nie będzie
Dziennik The Wall Street Journal pisze, że jeśli do tego dojdzie, Chińczycy nie podejmą kolejnych negocjacji w sprawie handlu.
Cytowany przez dziennik chiński urzędnik miał stwierdzić, że Chiny nie będą negocjować z przystawionym do głowy pistoletem. Kolejna runda negocjacji handlowych Chin i USA miała się rozpocząć pod koniec tego tygodnia.
Trump chce wprowadzić 10-procentowe cła na towary z Chin
Jak informują amerykańskie media, prezydent Trump zdecydował o nałożeniu 10% ceł na import z Chin o wartości 200 miliardów dolarów. Decyzja w tej sprawie zostać ogłoszona w najbliższych dniach.
Wprowadzenie ceł zwiększy presję na Pekin podczas trwających negocjacji handlowych z Waszyngtonem.
Od lata obowiązuja już 25-procentowe cła na towary z Chin warte 50 mld dolarów
Latem tego roku prezydent Trump wprowadził 25% cła na import z Chin o wartości 50 miliardów dolarów. Chiny odpowiedziały wówczas takimi samymi cłami na amerykańskie produkty.
Chin zapowiada odwet w fabryki amerykańskie w Chinach
Tym razem Pekin zapowiada kroki odwetowe wobec USA. Niektórzy przedstawiciele rządu Chin proponują wprowadzenie restrykcji na dostawy półproduktów dla amerykańskich przedsiębiorstw mających fabryki w Chinach. Tego rodzaju działania mogłyby uderzyć w między innymi w producenta iPhonów - firmę Apple. Środowiska biznesowe w USA apelują do administracji, by kontynuowała negocjacje handlowe z Pekinem.
To właśnie presja amerykańskich przedsiębiorców sprawiła, że prezydent Trump chce wprowadzić cła w wysokości 10%, a nie sugerowanych wcześniej 25%.
IAR, jk