Afera KNF: co z bankami Leszka Czarneckiego?

Posłuchaj

O przyszłości banków Leszka Czarneckiego w kontekście afery z KNF, mówili goście audycji Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24./Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W audycji wzięli udział: Mariusz Adamiak, dyrektor Departamentu Strategii Rynkowych PKO BP, Przemysław Kwiecień, Główny Ekonomista X-Trade Brokers oraz Andrzej Sadowski, Prezydent Centrum im. Adama Smitha.

W poniedziałek Leszek Czarnecki był przesłuchiwany przez 12 godzin w prokuraturze ws. tzw. afery KNF, podczas których przekazał nośniki z nagraniami rozmów z b. szefem KNF. Szczegóły przesłuchań nie są znane, natomiast przed nimi złożył oświadczenie, że jest to afera korupcyjna i nie ma „żadnego koloru politycznego”.

Afera z KNF to skutek zaniechań związanych z polisolokatami

Jak podkreśla Andrzej Sadowski, tej afery by nie było, gdyby po wyroku sądu w 2015 r. w sprawie polisolokat, instytucje finansowe zajęły stanowisko dotyczące oceny sądu, uważającego te instrumenty finansowe za „oszukańcze w niewiarygodnym stopniu”.

− Czyli mamy sytuację, gdzie bohater cytowany przez media miał toksyczny produkt sprzedawany m.in. emerytom z opcją 30-letnich wpłat. Brak wyciągnięcia  z tego konsekwencji skutkuje obecnie sprawą związaną z GetBack oraz tzw. aferą KNF, mówi Sadowski.

Dlatego dodaje, należy się przyjrzeć, jak działa nadzór finansowy w Polsce, procedury rejestracyjne, które w naszym kraju są zdecydowanie za bardzo zbiurokratyzowane.

Problemem banków Leszka Czarneckiego jest ich model finansowy, nie płynność

O skutkach afery dla banków miliardera, mówił Przemysła Kwiecień.

Pytany, czy jej efektem nie są poniedziałkowe spadki akcji banków Leszka Czarneckiego na GPW, gdyż inwestorzy nie wierzą do końca zapewnieniom Komitetu Stabilności Finansowej o udzieleniu wsparcia dwóm bankom Leszka Czarneckiego, mówi, że nie końca musi to się z tym wiązać.

− Nie wiemy czy te banki potrzebują wsparcia płynnościowego, jedno jest jasne, że miały problem strukturalny, a ten, po ujawnieniu afery się powiększył, mówi Kwiecień.

− Problem nie leży chyba w braku pieniędzy, ale w modelu biznesowym, który teraz jeszcze trudniej będzie zmienić, mówi Przemysław Kwiecień.

Czy banki Leszka Czarneckiego przetrwają aferę?

Mariusz Adamiak odpowiadając na pytanie, czy banki miliardera przetrwają obecne turbulencje, odpowiada, że tego nie wiadomo.

− Tu bardzo dużo zależy od zaufania klientów i inwestorów, ocenia.

I wylicza, że wartość aktywów obu banków – Idei Banku oraz Getin Banku wynosi ponad 70 mld zł, model biznesowy jest do nie do utrzymania, gdyż banki aby utrzymać depozyty muszą płacić więcej za emitowane papiery dłużne.

− Wydaje się, że nie uda się ich utrzymać bez powrotu zaufania, ale kwestia ich przetrwania wydaje się być obecnie pewna, gdyż m.in. NBP jest w stanie zapewnić płynność tym bankom, a bezpieczeństwo depozytów gwarantuje do 100 tys. euro BFG, ocenia Mariusz Adamiak.

I dodaje, że w dłuższym terminie banki te, po sanacji, powinny wyjść na prostą, co dla wszystkich będzie z korzyścią.

Błażej Prośniewski, jk