Katowice: pilotaż ładowania i carsharingu aut na prąd

2018-11-26, 13:03

Katowice: pilotaż ładowania i carsharingu aut na prąd
Unia Europejska wymaga, by do 2020 r. zbudowano infrastrukturę pozwalającą na płynne poruszanie się autami elektrycznymi w zaludnionych aglomeracjach.Foto: Pixabay

ING Bank Śląski i grupa energetyczna Tauron zainaugurowały w Katowicach pilotażowy projekt obu firm, w ramach którego w stolicy Górnego Śląska powstały punkty ładowania aut elektrycznych i system carsharingu takich pojazdów.

Carsharing, czyli system wynajmu aut, z reguły na krótki okres, ma służyć zarówno mieszkańcom Katowic i odwiedzającym miasto gościom, jak i uczestnikom rozpoczynającego się w najbliższą niedzielę szczytu klimatycznego ONZ - COP24.

Katowicka sieć terminali

Podstawą uruchamianego przez obie instytucje systemu elektromobilności są 23 stacje ładowania i 20 samochodów elektrycznych. Za tydzień, 3 grudnia, dziesięć takich aut (pięć BMW i3 i pięć Renault ZOE) będzie udostępnione mieszkańcom i gościom - wypożyczyć, uruchomić i oddać samochód pozwoli specjalna aplikacja testowa eCar, przygotowana przez Tauron. Od tego samego inne samochody (e-Golf i Nissany LEAF drugiej generacji) będą do dyspozycji uczestników szczytu klimatycznego.

Katowicka sieć terminali do ładowania samochodów elektrycznych składa się z czterech szybkich stacji ładowania (DC) oraz 19 przyspieszonego ładowania (AC). Stacje zlokalizowano tak, by autem elektrycznym można było swobodnie poruszać się po całych Katowicach. Korzystanie ze wszystkich terminali jest bezpłatne.

Program pilotażowy

Dla grupy Tauron - jak deklarują jej przedstawiciele - projekt w Katowicach to początek budowy oferty dotyczącej elektromobilności, a system ładowarek i sprzężona z nim usługa carsharingu traktowane są jako tzw. pilotaż kompetencyjny. 

W ramach projektu w Katowicach będą testowane samochody czterech najpopularniejszych w Polsce marek samochodów elektrycznych, a także ładowarki różnych producentów. Umożliwi to sprawdzenie działania całego systemu w różnych konfiguracjach, a także pozwoli na ocenę wpływu wykorzystania aut elektrycznych na pracę sieci elektroenergetycznych w rzeczywistych warunkach.

W maju br. grupa ING opublikowała raport o elektromobilności, przygotowany wspólnie z firmą doradczą EY. Eksperci prognozują, że do 2023 r. sprzedaż samochodów elektrycznych podwoi się; ich cena będzie stopniowo spadać, wraz z rozwojem technologicznym - obecnie próg rentowności jest osiągany dopiero po przejechaniu 50 tys. km rocznie.

Cena zaporowa

Obecnie największą przeszkodą w rozwoju tego rynku jest cena samochodów elektrycznych, w tym cena baterii, odpowiadająca nawet za połowę całego kosztu auta. 

Drugą najpoważniejszą barierą jest infrastruktura. Użytkownicy elektrycznych aut oczekują większej liczby miejsc do ładowania, zwłaszcza szybkiego. 

Unia Europejska wymaga, by do 2020 r. zbudowano infrastrukturę pozwalającą na płynne poruszanie się EV w zaludnionych aglomeracjach. Plan rozwoju elektromobilności przyjęty przez polski rząd zakłada zbudowanie prawie 7 tys. punktów ładowania.

PAP, ak, NRG

Polecane

Wróć do strony głównej