Nadal duży popyt na pracowników, głównie w przemyśle

Posłuchaj

Nadal duży popyt na pracowników, głównie w przemyśle (Aleksandra Tycner/Naczelna Redakcja Gospodarcza)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Rozmówczyni NRG mówi, że planowane zwiększenie zatrudnienia to nie tylko efekt dobrych wskaźników gospodarczych, ale też próba zabezpieczenia przed coraz większą rotacją pracowników.

- Pracownicy produkcyjni w wiekszości regionów Polski mają większe możliwości znalezienia nowych ofert pracy, chętniej też decydują się na zmianę pracodawcy, wybierając nie tylko te firmy, które lepiej płacą, ale też takie, które lepiej o nich zadbają. Sami pracownicy wskazują, że dla nich duże znaczenie mają takie aspekty jak atmosfera pracy czy kultura organizacyjna - dodaje Katarzyna Pączkowska.

Pracodawcy obawiają się mimo wszystko odpływu części Ukraińców do Niemiec i wielu z nich decyduje się na pozyskiwanie pracowników z rejonu Azji, głównie Nepalu, Bangladeszu i Filipin. To jednak, jak wskazuje ekspertka, nieuchronnie wiąże się z wyższymi kosztami. Największe wzrosty zatrudnienia są prognozowane na południu kraju.

Firmy mniej optymistyczne

Generalnie jednak optymizm pracodawców co do roku 2019 jest mniejszy niż był u progu 2018 - mówi Robert Lisicki z Konfederacji Lewiatan. Nowych pracowników chce zatrudnić 1/5 pracodawców, co jest mniejszym odsetkiem niż rok temu. Robert Lisicki podkreśla, że w tym roku na rynku pracy raczej nie będzie rewolucji, bo firmy skupiają się teraz nie tylko na pozyskaniu nowych, ale też na utrzymaniu dotychczasowych pracowników. Wskazuje przy tym, że coraz trudniejsze dla firm jest otoczenie prawne i instytucjonalne.

A wynagrodzenia już w 2018 roku w przemyśle były rekordowe - mówi ekspert Lewiatana - bo wzrosły średnio o 7 procent. Trudno będzie wygospodarować pieniądze na dalsze podwyżki.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Aleksandra Tycner, md