EBI zmniejszył aktywność: w 2018 pożyczył 64,2 mld euro

Należący do państw unijnych Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) dostarczył w minionym roku finansowanie na sumę 64,2 mld euro. Od 2016 roku kwota finansowania przez EBI jest coraz mniejsza. Zarząd tłumaczy, że to przez brak kryzysu.

2019-01-29, 16:02

EBI zmniejszył aktywność: w 2018 pożyczył 64,2 mld euro
zdjęcie ilustracyjne. Foto: pixabay

Prezes EBI Werner Hoyer mówił we wtorek na dorocznej konferencji prasowej w Brukseli, że podczas kryzysu oczekiwano od banku większej aktywności. "W tamtym czasie bank mocno podniósł zdolności pożyczkowe, również w przypadku dużych projektów wokół UE - podkreślił.

W ubiegłym roku całkowita suma inwestycji, które zostały wsparte poprzez EBI, wynosiła 230 mld euro. W 2017 było to 250 mld euro, a w 2016 roku - ponad 280 mld euro. EBI podkreśla, że teraz jest bardziej efektywny, jeśli chodzi o wykorzystywanie każdego euro na finansowanie. Dane pokazują, że przy wykorzystaniu mniejszej sumy EBI ma zdolność generowania większych inwestycji niż w poprzednich latach.=

Bank deklaruje, że teraz bardziej koncentruje się na projektach nakierowanych za zwiększenie innowacyjności oraz walki ze zmianami klimatycznymi. "Digitalizacja, małe i średnie przedsiębiorstwa, edukacja i umiejętności, zrównoważona energia i modernizacja infrastruktury mają kluczowe znaczenie, by gospodarka europejska dotrzymywała kroku światowej konkurencji" - zauważył Hoyer.

W ubiegłym roku pożyczki z EBI na cele dotyczące klimatu stanowiły 29 proc. całkowitego finansowania. Do małych i średnich przedsiębiorstw i spółek o średniej kapitalizacji popłynęło 23,27 mld euro; na innowacje 13,52 mld euro, na infrastrukturę 12,25 mld euro, a na środowisko 15,15 mld euro.

Zależny od EBI Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych zaraportował rekordową kwotę finansowania za ubiegły rok wynoszącą 10,06 mld euro. Korzystały z tego m.in. pionierskie firmy technologiczne oraz MŚP w całej UE.

- Bank pokazuje zdolność Europy do spełniania obietnic w czasach, gdy zbyt wielu na kontynencie szuka schronienia w zaściankowym nacjonalizmie. Inwestycje EBI przybliżają do siebie Europejczyków i to jest podstawa, na której będą budowane przyszłe miejsca pracy i wzrost gospodarczy dla wszystkich państw członkowskich UE - oświadczył Hoyer.

Jeśli chodzi o Polskę, w 2018 roku EBI zainwestował 3,9 mld euro w 42 projekty. Największym beneficjentem pożyczek z tej instytucji, jeśli chodzi o ich wysokość w relacji do PKB, jest Grecja (1,01 proc. PKB) oraz Cypr (taka sama wielkość), później Portugalia i Chorwacja (oba kraje 0,98 proc. PKB), a na czwartym miejscu Polska (0,97 proc. PKB).

Korzystając z wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, która ma aż 16 proc. udziałów w EBI, Polska oraz Rumunia chcą zwiększyć swój kapitał, a co za tym idzie wpływy w tej instytucji. Hoyer podkreślał, że zmiana ta będzie umiarkowana. Obecnie Polska ma nieco ponad 5 mld euro z 243,2 mld euro, które składają się na kapitał banku. To niewiele, bo Niemcy, Francja, Włochy i Wielka Brytania mają równo po 39,195 mld euro. Większy udział niż Polska mają Dania, Austria, Szwecja, Belgia, czy Holandia.

Gdy Wielka Brytania faktycznie opuści UE, wówczas część jej kapitału zostanie pokryta z rezerw, natomiast Polska, Rumunia będą zwiększać swoje udziały albo poprzez wpłatę, albo poprzez udostępnianie środków na żądanie. "Dla Polski to jest ważne, bo EBI finansuje tam sporo projektów" - powiedziało PAP źródło z tej instytucji.

Nieoficjalne źródła donosiły w ubiegłym roku, że Polska groziła nawet zablokowaniem zwiększenia kapitału EBI po brexicie, jeśli nie osiągnie poprawy swej pozycji w tej instytucji finansowej.

EBI jest instytucją Unii Europejskiej udzielającą kredytów długoterminowych, której udziałowcami są państwa członkowskie. Bank zapewnia długoterminowe wsparcie finansowe dla solidnych inwestycji, przyczyniając się w ten sposób do realizacji celów polityki unijnej — zwłaszcza w takich dziedzinach, jak przeciwdziałanie zmianom klimatycznym, wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw czy zwiększanie innowacyjności i spójności.

PAP, kw  

Polecane

Wróć do strony głównej