Warszawskie ciepło bez węgla: budowa nowego bloku ciepłowniczego na gaz na Żeraniu na półmetku
Budowa bloku parowo-gazowego w warszawskiej elektrociepłowni na Żeraniu osiągnęła półmetek. Zgodnie z planem jednostka, należąca do spółki PGNiG Termika, ma ruszyć pod koniec 2020 r. Tym samym coraz mniej ciepła będzie pochodziło w stolicy z węgla, dzięki inwestycji wartej 1,6 mld zł, powinna się poprawić jakość powietrza. Żerań jest drugim co do wielkości źródłem ciepła dla warszawy.
2019-04-17, 18:48
Posłuchaj
Na Żeraniu powstaje kogeneracyjny blok parowo-gazowy o mocy niemal 500 MWe i 300 MWt oraz trzy gazowe kotły szczytowe po 130 MWt, służące do produkcji wyłącznie ciepła w okresach najwyższego zapotrzebowania.
Nowy blok będzie zużywał 0,5 mld m sześc. gazu, będzie kosztował 1,6 mld zł
Dzięki nowemu blokowi EC Żerań będzie mogła produkować rocznie 4 TWh energii elektrycznej i 1,9 TWh energii cieplnej.
Blok ma zużywać ponad 500 mln m sześc. gazu rocznie, czyli ok. 4 proc. krajowego zużycia.
Koszt całej inwestycji to ok. 1,6 mld zł brutto.
REKLAMA
Nowy blok poprawi jakość powietrza w Warszawie
Jak mówił w środę w EC Żerań minister energii Krzysztof Tchórzewski, uruchomienie nowej jednostki przede wszystkim da znaczący spadek emisji zanieczyszczeń przy spełnieniu wszystkich wymogów emisyjnych UE, które będą obowiązywać od 2021 r.
− Wyłączamy bloki węglowe, których nie da się już dostosować do wymagań UE - podkreślił minister.
Ustawa o wsparciu kogeneracji umożliwia użytkowanie również mniejszych elektrociepłowni węglowych
− Realizowany w Polsce szereg inwestycji energetyczno-ciepłowniczych oraz ustawa o wsparciu dla kogeneracji, notyfikowana już w KE, spowodują przełom. Ustawa o wsparciu kogeneracji daje możliwość budowy szeregu mniejszych obiektów w małych miejscowościach, które w innych warunkach byłyby nierentowne. W niektórych przypadkach będą to mogły być nawet elektrociepłownie węglowe - dodał Tchórzewski.
Polskie bloki węglowe podnoszą wskaźniki efektywności w polskiej energetyce
Zwrócił też uwagę, że nowe polskie bloki węglowe, "które często są poddawane krytyce", mocno podnoszą krajowe wskaźniki efektywności wykorzystania paliwa.
Tchórzewski stwierdził też, że dzięki zgodzie KE na to, by polskie bloki węglowe będą mogły pracować dłużej, nie trzeba będzie części inwestycji, a oszczędności z tego tytułu można przeznaczyć na morską energetykę wiatrową na morzu lub atom.
Żerań zainwestował w jedną z najnowszych i najbardziej wydajnych technologii
Prezes PGNiG Piotr Woźniak zaznaczył, że na Żeraniu zastosowano "jedno z najlepszych rozwiązań, które za te pieniądze mogliśmy dostać".
Przypomniał, że przy wymianie starych urządzeń węglowych na gazowe bardzo poważnie wzrasta moc, a jednocześnie o ok. 40 proc. spada emisja CO2.
REKLAMA
Jak dodał, cieszy systematyczne zwiększanie zapotrzebowania na gaz.
− Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo podejmuje liczne inwestycje po to, by polskie społeczeństwo miało możliwość korzystania z błękitnego paliwa, które jest skutecznym narzędziem ograniczania smogu - stwierdził.
Licząca 10 lat inwestycja na Żeraniu, przyspieszyła 2 lata temu
Historia budowy na Żeraniu od pomysłu do stanu dzisiejszego ma już 10 lat, przyspieszenie nastąpiło w czasie ostatnich dwóch lat - zauważył prezes PGNiG Termika Jarosław Głowacki. Dla Warszawy oznacza to czystsze powietrze - dodał.
Kamień węgielny pod inwestycję wmurowano półtora roku temu, wykonawcy - japońskie konsorcjum Mitsubishi Hitachi i polski Polimex-Mostostal - weszli na budowę 16 miesięcy temu.
Blok wyposażony w bardzo nowoczesną japońską turbinę gazową
W bloku będzie pracowała japońska turbina gazowa klasy F. Dyrektor Mitsubishi-Hitachi na Polskę Wiesław Różacki podkreślił, że to najnowocześniejsze turbiny w tej klasie na świecie, a japońska firma w zeszłym roku uzyskała prawie 50 proc. udział w globalnym rynku dużych turbin gazowych.
−Japonia musi importować praktycznie 100 proc. paliw, więc ogromne pieniądze są wykładane na rozwój technologii. Tam 1 proc. sprawności więcej znaczy o wiele więcej niż w Europie czy w USA, gdzie paliwa są relatywnie tańsze - tłumaczył Różacki.
REKLAMA
Blok będzie produkował ciepło albo prąd elektryczny
Jak dodał, warunki klienta były trudne do spełnienia, bo blok jednocześnie miał być duży i elastyczny oraz maksymalnie dyspozycyjny. Blok może produkować 320 MW ciepła, ale może też pracować w tzw. pełnej kondensacji, wytwarzając wyłącznie energię elektryczną - tłumaczył Różacki. Sprawność w układzie kogeneracyjnym przekracza 90 proc., a przy produkcji tylko energii elektrycznej - sięga 60 proc.
Prezes Polimeksu-Mostostalu Krzysztof Figat przypomniał, że budowa wymagała ponad 4 tys. ton konstrukcji stalowych i kilkuset tys. ton betonu. Gratulował też inwestorom, mówiąc, że "decyzja inwestycyjne została podjęta w dobrym momencie, ponieważ za takie małe pieniądze nikt takiego bloku już nie wybuduje". Zapewnił, że zostanie oddany do użytku zgodnie z oczekiwaniem klienta.
Inwestycja spełnia najostrzejsze europejskie kryteria ochrony środowiska tj. wymagania Dyrektywy ws. Emisji Przemysłowych (IED) oraz wymogi BAT. Ponadto, nowy blok gazowo-parowy będzie emitował o ok. 40 proc. mniej CO₂ w porównaniu do wyłączanych kotłów.
IAR, PAP, PGNiG, jk
REKLAMA