Władze chcą zachęcić do selektywnej zbiórki odpadów. Wśród propozycji m.in. zniżki

Z punktu widzenia zwykłego Kowalskiego najważniejszą zmianą jest regulacja, która ma premiować selektywną zbiórkę odpadów. Jeśli będziemy segregować śmieci, to możemy liczyć na niższą opłatę za odbiór odpadów. Nowy mechanizm będzie nieobowiązkowy, ale władze liczą, że w ten sposób więcej Polaków przekona się do segregacji odpadów. 

A jest się o co bić, bo Unia Europejska oczekuje od nas coraz wyższych poziomów recyklingu. Bez zwiększenia poziomu selektywnej zbiórki odpadów będzie o to trudno.

Usprawnienie gospodarowania odpadami

Poza tym ustawa przewiduje kilka zmian, które mają zwiększyć efektywność całego systemu. Chodzi m.in. o usprawnienie realizacji zasady "zanieczyszczający płaci" - teraz odpowiednie organy samorządu będą mogły bezzwłocznie usunąć szkodliwe odpady, obciążając ich właściciela kosztami. Gminy mają też mieć teraz lepszy nadzór nad systemem gospodarowania śmieciami. Jeśli chodzi o odpady komunalne, to nie trzeba ich już będzie dostarczać do instalacji tylko i wyłącznie w swoim regionie, co ma przeciwdziałać np. zmowom cenowym czy monopolom.

Ponadto zmienią się m.in. zasady ustalania wysokości rocznych ryczałtowych składek za gospodarowanie odpadami z działek i domków letniskowych.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, komunikat, md

REKLAMA