Znamy propozycję rządu ws. płacy minimalnej. Teraz czas na rozmowy ze związkowcami i firmami
Podwyżkę o 200 zł płacy minimalnej od przyszłego roku zaproponowało Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej. Szefowa resortu, Elżbieta Rafalska powiedziała, że ta propozycja jest kompromisem między oczekiwaniami związków zawodowych i organizacjami pracodawców.
2019-05-31, 13:04
Posłuchaj
Jeśli propozycję podwyżki płacy minimalnej przyjmie rząd, od 15 czerwca będzie konsultowana przez partnerów społecznych - powiedziała minister rodziny, pracy i polityki społecznej, Elżbieta Rafalska. W myśl propozycji władz płaca minimalna ma wzrosnąć do 2450 złotych, a minimalna stawka godzinowa - 16 złotych.
Propozycja neutralna dla firm
Organizacje pracodawców będące w Radzie Dialogu Społecznego uważają, że minimalne wynagrodzenie powinno wzrosnąć do 2400 zł. Jednak Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich ocenia, że biorąc pod uwagę obecną sytuację na rynku pracy, propozycja minister Elżbiety Rafalskiej dla większości pracodawców jest neutralna.
- To dlatego, że pracownicy przyjmowani do pracy obecnie realnie otrzymują wynagrodzenie na poziomie 2500 złotych brutto, dlatego na większości pracodawców podwyżka nie będzie miała poważniejszego znacznia - mówi ekspert. Jak dodaje, jego organizacja poszła jeszcze dalej, proponując podniesienie płacy minimalnej właśnie do poziomu 2,5 tysiąca złotych. Ważne bowiem jest, żeby ustalana administracyjnie płaca minimalna pokrywała się z tą rzeczywistą, rynkową, bo np. na rynku zamówień publicznych administracyjne podwyżki wynagrodzeń stanowią podstawę do waloryzacji umów, tak, by zrekompensować wykonawcom wzrost kosztów pracy.
REKLAMA
Związkowcy chcą rozmawiać
Centrale związkowe OPZZ, Solidarność i Forum Związków Zawodowych przyjęły wspólne stanowisko w sprawie wynagrodzeń w gospodarce i minimalnego wynagrodzenia. Andrzej Berezowski z tygodnika "Solidarność" mówi, że związkowcy zaproponowali poziom 2520 złotych, zastrzegając jednak, że są otwarte na negocjacje.
Podwyżka płacy minimalnej z pewnością ucieszy tysiące pracowników handlu, którzy nadal zarabiają w granicach minimalnego wynagrodzenia - mówi Alfred Bujara, szef Sekcji Krajowej Pracowników Handlu NSZZ Solidarność i dodaje, że to, że w handlu zarabia się dużo, jest "medialnym mitem".
15 września to ostateczny termin ustalenia wysokości pensji minimalnej w 2020 roku. Jeśli negocjacje rządu i partnerów społecznych nie przyniosą porozumienia, rząd będzie mógł samodzielnie ustalić, jaka będzie najniższa krajowa w 2020 roku.
Gdyby podwyżka pensji minimalnej weszła w życie w kształcie zaproponowanym przez resort rodziny, to na rękę najniższa pensja w 2020 roku wynosiłaby 1773 zł, dziś jest to 1633 zł.
REKLAMA
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Aleksandra Tycner, md
REKLAMA