Rządy Pieniądza: co dla gospodarki i konsumentów oznacza inflacja w ryzach i wysoki wzrost PKB?
Dlaczego wysoki wzrost gospodarczy przy utrzymującej się niskiej inflacji w Polsce jest najbardziej pożądanym stanem gospodarki, wyjaśniali goście audycji Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24: Rafał Sadoch z mBanku oraz radca prawny Paweł Pelc.
2019-06-05, 16:00
Posłuchaj
Jak wynika z szybkiego szacunku GUS, inflacja wzrosła rok do roku w maju o 2,3 procent, na co złożył się wzrost cen towarów konsumpcyjnych a także spadek cen energii.
Jak zauważa prowadząca audycję Anna Grabowska, na wzrost inflacji mają wpływ na pewno rosnące ceny żywności oraz paliw, przy czym ekonomiści uważają, że w przypadku tych ostatnich, ich ceny powinny spadać.
I dodaje, że ten poziom inflacji wskazuje, że polityka pieniężna rządu jest skuteczna i stopy procentowe nie powinny wzrastać.
Dynamika wzrostu cen wciąż w Polsce jest niska
Rafał Sadoch podkreśla, że dynamika cen w Polsce pozostaje wciąż umiarkowanie niska, jak na poziom wzrostu gospodarczego sięgającego 5 procentom.
REKLAMA
Jak podkreśla, ceny w maju wzrosły trochę szybciej, ale rynek oczekiwał, że ten wzrost będzie większy, stąd odczyt inflacji okazał się niższy niż oczekiwał rynek.
−To pokłosie tego, co dzieje się na rynku paliw, ropy naftowej, gdzie należy się spodziewać utrzymania tej sytuacji i tańszego tankowania podczas wakacji – mówi Sadoch.
Jednocześnie tłumaczy, że spadające ceny ropy naftowej to efekt strachu przed obniżeniem koniunktury na świecie, wywołanym wojną handlową między USA a Chinami.
Niższa od oczekiwań inflacja to dobra wiadomość dla konsumentów ale i dla NBP
I dodaje, że to dobra wiadomość nie tylko dla konsumentów ale i dla Narodowego Banku Polskiego i Rady Polityki Pieniężnej, których to utwierdza w kontynuacji utrzymywania stóp na rekordowo niskim poziomie.
REKLAMA
− Jesteśmy poniżej celu inflacyjnego, zakładanego na 2,5 procent, i nie należy się spodziewać w następnych latach presji inflacyjnej – mówi Rafał Sadoch.
Niska inflacja bazowa
Podkreśla, że w przypadku inflacji bazowej (liczonej bez cen żywności i energii) to znajduje się ona poniżej 2 procent.
Rosnąca gospodarka nadąża za popytem
− A to oznacza, że nie ma presji popytowej. I wynika to z sytuacji, że rosnący popyt wynikający z większych płac jest zaspakajany przez rosnącą produkcję – wyjaśnia Sadoch.
Paweł Pelc dodaje, że na rynku mamy obecnie sytuację związaną z uruchamianymi programami społecznymi – transferami dla dzieci i emerytów, wyprawkami dla uczniów, rodzącymi kolejne impulsy popytowe.
REKLAMA
Wysoki wzrost gospodarczy przy niskiej inflacji – pożądany stan gospodarki
Jak podkreśla Rafał Sadoch, mamy bardzo pożądany stan gospodarki, charakteryzujący się wysokim wzrostem gospodarczym przy niskiej inflacji.
Anna Grabowska, jk
REKLAMA