Piloci British Airways zapowiadają kolejny strajk. Przewoźnik już ostrzega podróżnych
British Airways rozpoczęło rozsyłanie e-maili do klientów, którzy mają wykupione bilety na lot na 27 września, czyli na dzień, na który piloci linii zapowiedzieli kolejny strajk. Przewoźnik oferuje podróżnym zwrot kosztów lub możliwość przebookowania biletów na inny dzień.
2019-09-13, 08:12
27 września odwołanych może zostać nawet kilkaset lotów BA. Utrudnienia mogą dotknąć kilkudziesięciu tysięcy podróżnych.
BA: nie mamy wyjścia
Mimo że do strajku zostały jeszcze dwa tygodnie, British Airways już teraz kontaktują się z klientami, którzy wykupili loty na 27 września. Rzeczniczka linii wyjaśniła, że chodzi o to, by pasażerowie mieli jak najlepsze rozeznanie w sytuacji i pewność, że danego dnia będą mogli odbyć zaplanowaną podróż.
British Airways w e-mailach proponują swoim klientom zwrot kosztów za bilet albo możliwość zmiany rezerwacji na inny dzień lub skorzystania z usług innych linii lotniczych.
- Jest nam przykro, że działania Balpa (stowarzyszenie pilotów) wpłyną na plany tysięcy podróżnych. Wzywamy pilotów do odwołania strajku i powrotu do rozmów - podkreśliła rzeczniczka BA.
Dzięki przesłaniu takiej informacji na dwa tygodnie przed strajkiem linie nie będą musiały płacić pasażerom odszkodowań w razie problemów z lotem.
REKLAMA
Piloci nadal krytyczni
Spółka szacowała wcześniej, że strajk pilotów to dla niej koszt 40 milionów funtów dziennie. Stowarzyszenie pilotów Balpa nazwała decyzję przewoźnika o odwołaniu lotów "niezrozumiałą i nieuprzejmą dla jego klientów". Zdaniem pilotów, powodem takiej decyzji BA jest przede wszystkim chęć oszczędzenia pieniędzy.
Piloci domagają się przede wszystkim podwyżek płac. British Airways przedstawiła program podwyżek, ale Balpa nie zgodziła się na te propozycje. Mimo że obie strony deklarują gotowość do powrotu do negocjacji, na razie porozumienia nie ma.
Piloci strajkowali już przez dwa dni na początku tego tygodnia. Był to pierwszy w historii strajk pilotów British Airways.
PolskieRadio24.pl, BBC, md
REKLAMA
REKLAMA