Program Mama 4+. Bo wychowywanie dzieci to też duży wysiłek
To forma docenienia trudu rodziców, którzy wychowali kilkoro dzieci i nie zawsze mieli możliwość wypracowania sobie prawa do emerytury. Program Mama 4+, przewidujący wypłatę tzw. matczynych emerytur, to jeden z filarów polityki społecznej i prorodzinnej Zjednoczonej Prawicy. - Nasza polityka to nie tylko inwestowanie w rodziny z małymi dziećmi, ale też wspieranie osób, które włożyły wiele trudu w wychowanie większej liczby dzieci, a dzisiaj żyją na granicy ubóstwa - podkreśla minister rodziny Marlena Maląg.
2020-04-24, 10:06
- Program Mama 4+ został wprowadzony w zeszłym roku, prezydent podpisał ustawę w tej sprawie w lutym, choć o tej idei dużo mówiło się już wcześniej
- Przewiduje on wypłatę tzw. matczynych emerytur dla matek, które wychowały co najmniej czwórkę dzieci, a nie wypracowały sobie prawa do emerytury
- Ze świadczenia skorzystać mogą też niektórzy ojcowie
O pomyśle wprowadzenia matczynych emerytur mówiło się od dłuższego czasu, zwłaszcza że Zjednoczona Prawica wcześniej wprowadziła już inne formy wsparcia dla seniorów - między innymi program darmowych leków. Pomysł zaczął się materializować pod koniec 2018 roku, a rząd projekt w tej sprawie przyjął w styczniu 2019 roku.
- Państwo nie może być obojętne na los matek, które poświęciły życie wychowaniu dzieci - mówił wówczas premier Mateusz Morawiecki. Z kolei ówczesna minister rodziny Elżbieta Rafalska podkreślała "godnościowe" znaczenie przyszłego programu.
− Program w przestrzeni publicznej budzi emocje, wywołuje debatę, co bardzo nas cieszy, gdyż zwróciło to uwagę na sytuację kobiet, które z różnych powodów nie mogły podjąć zatrudnienia i które znalazły się w trudnej albo dramatycznej sytuacji materialnej, które bez pomocy społecznej czy wsparcia rodziny, znalazły się w takiej sytuacji – mówiła w Polskim Radiu szefowa resortu rodziny.
Według zeszłorocznego sondażu CBOS, pomysł wprowadzenia matczynych emerytur popierało ponad 60% Polaków.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Świadczenie "Mama 4+" już dla ponad 53 tys. osób. Znamy nowe statystyki
Prezydent za ambitną polityką społeczną
Ostatecznie ustawa ws. matczynych emerytur trafiła na biurko prezydenta. Andrzej Duda podpisał ją 14 lutego 2019 roku, co oznaczało, że program mógł wystartować od marca. Andrzej Duda w czasie swojej prezydentury wielokrotnie zresztą podkreślał konieczność prowadzenia ambitnej polityki prorodzinnej i pamiętania o różnych grupach społecznych i wiekowych.
- Solidarność, inwestycje społeczne i współodpowiedzialność to próbnik nowoczesności państwa - mówił prezydent w 2016 roku. Andrzej Duda podkreślał wówczas także, że wprowadzony wtedy świeżo program Rodzina 500+, który w znacznym stopniu poprawił sytuację finansową polskich rodzin, to dopiero jeden z pierwszych programów prorodzinnych, które wprowadzi Zjednoczona Prawica.
REKLAMA
Te słowa znalazły potwierdzenie w późniejszych latach. Wątek konieczności prowadzenia ambitnej polityki społecznej i prorodzinnej pojawił się też w kampanii wyborczej przed tegorocznymi wyborami prezydenckimi.
Jak działa program Mama 4+?
Nabór wniosków o świadczenie rozpoczął się w marcu zeszłego roku. Prawo do skorzystania z programu mają matki, które wychowały co najmniej czwórkę dzieci, skończyły 60 lat i albo w ogóle nie pracowały, albo wypracowały sobie emeryturę niższą niż minimalna wysokość tego świadczenia.
Świadczenie będzie równe wysokości minimalnej emerytury - w tym roku to 1200 złotych brutto. W przypadku niższego stażu pracy świadczenie będzie stanowiło dopłatę do różnicy między minimalną emeryturą a wysokością emerytury, którą wypracowała sobie dana osoba (czyli będzie to wyrównanie do kwoty 1200 złotych brutto).
REKLAMA
W zeszłym roku program kosztował budżet około 800 milionów złotych. W tym roku kwota powinna być nieco wyższa ze względu na waloryzację.
Co ciekawe, prawo do świadczenia mają też niektórzy ojcowie po skończeniu 65 lat. Otrzymają je oni w przypadku śmierci żony lub opuszczenia przez nią rodziny.
Ze świadczenia korzysta kilkadziesiąt tysięcy osób
Pod koniec zeszłego roku było ok. 53,5 tysiąca przyznanych matczynych emerytur, w tym blisko 2,7 tysiąca świadczeń przyznanych matkom ósemki lub większej liczby dzieci.
Wnioski o świadczenie można składać w ZUS lub w KRUS.
REKLAMA
PolskieRadio24.pl, md
REKLAMA