Bieszczadzki gazociąg za unijne pieniądze. Sprawdź, gdzie popłynie gaz
W 72-kilometrowym gazociągu Hermanowice-Strachocina płynie już błękitne paliwo. Budowa gazociągu kosztowała około 350 milionów złotych, z czego ponad 146 milionów złotych pochodzi z funduszy unijnych z Programu Infrastruktura i Środowisko (POIiŚ).
2020-04-27, 11:00
- Mimo wyjątkowej sytuacji, jaka panuje w kraju w związku z koronawirusem, udało się zakończyć ważną inwestycję, która powstała dzięki wsparciu funduszy unijnych. Jesteśmy świadkami, jak podczas kwarantanny odradza się natura - powiedziała minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak.
Powiązany Artykuł
10 mln zł na technologie kosmiczne. Fundusze Europejskie pomogą w budowie polskich satelitów
- Aby ta tendencja się utrzymała, musimy inwestować w wydajne, opłacalne i czyste paliwo, jakim jest gaz – podkreśliła Małgorzata Jarosińska-Jedynak.
Gazowy korytarz Północ-Południe
Gazociąg znacznie zwiększy przepustowość systemu przesyłowego na południu Polski i zapewni swobodny dostęp do niskoemisyjnego paliwa gazowego dla przemysłu, energetyki i mieszkańców. Inwestycja stanowi istotny element Korytarza Północ-Południe w Polsce Wschodniej.
Inwestycja objęła budowę gazociągu wysokiego ciśnienia o długości 72 kilometrów wraz z linią światłowodową, rozbudowę węzła rozdzielczo-pomiarowego w Hermanowicach, budowę pięciu zespołów zaporowo-upustowych oraz budowę Stacji Ochrony Katodowej.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
550 mln złotych wynegocjowane z UE na walkę z pandemią
Nowa instalacja gazowa została włączona do istniejących gazociągów. Jest to pierwszy oddany do eksploatacji gazociąg w ramach Korytarza Północ-Południe na terenie Oddziału GAZ-SYSTEM w Tarnowie.
Gaz popłynie przez bieszczadzkie połoniny
Projekt był wymagający pod względem technicznym, ponieważ gazociąg przebiega w trudnym terenie pasma górskiego Bieszczad. Podczas budowy wykonano łącznie 36 przekroczeń bezwykopowych pod przeszkodami terenowymi w tym pod Sanem.
PolskieRadio24/IAR/PAP/sw
REKLAMA
REKLAMA