Dobra wiadomość dla himalaistów. Rząd Nepalu chce pozwolić na wspinaczki od jesieni

Jak informuje gazeta, kraj oraz branża turystyczna straciła przez koronawirusa na wstrzymaniu lotów, wspinaczek oraz wypraw turystycznych w te najwyższe góry świata, co najmniej 10 mld rupii. Teraz liczy, że w sierpniu oraz wrześniu zacznie wracać do normy.

- Ministerstwo planuje wznowić wszelkie działania związane z turystyką, przestrzegając protokołów bezpieczeństwa z 17 sierpnia - powiedział gazecie sekretarz ministerstwa Kedar Bahadur Adhikari, dodając, że protokoły bezpieczeństwa są jeszcze konsultowane z zainteresowanymi stronami.

Powiązany Artykuł

Na wakacje samolotem. Zobacz nowe zasady obowiązujące na lotniskach i w samolotach

Zapowiedź wznowienia lotów do Nepalu w trzech fazach

Zgodnie z decyzją gabinetu w Katmandu, loty zostaną wznowione w trzech fazach. W pierwszej fazie będą obsługiwane loty do miejsc docelowych mniej dotkniętych COVID-19.

Następnie, stopniowo, w drugiej i trzeciej fazie będą obsługiwane loty do innych miejsc docelowych. W początkowym okresie wznowienia lotów wszystkie linie lotnicze nie będą mogły jednocześnie obsługiwać wszystkie swoje samoloty.

Pozwolenie na eksploatację samolotu będzie wydawane na podstawie miejsca docelowego i liczby pasażerów.

Ministerstwa niebawem przedstawią wytyczne dotyczące bezpieczeństwa obsługi przylatujących turystów.

Dr Samir Kumar Adhikari, wspólny rzecznik w Ministerstwie Zdrowia i Ludności, powiedział, że ministerstwo wkrótce przedstawi nowe wytyczne dotyczące obsługi przylatujących pasażerów lotniczych po 17 sierpnia.

- Wszyscy pasażerowie, którzy planują przylecieć tutaj lotami czarterowymi lub repatriacyjnymi, powinni udać się do centrów kwarantanny - powiedział Adhikari, dodając, że pasażerowie regularnych lotów komercyjnych muszą okazać raport PCR (test na obecność koronawirusa), aby później wjechać do Nepalu.

Według niego, Ministerstwo Zdrowia prowadzi rozmowy z zainteresowanymi stronami i ekspertami, aby zdecydować, czy pasażerowie regularnych lotów międzynarodowych powinni poddać się kwarantannie nawet po sporządzeniu raportu z testu PCR.

Raj Kumar Chhetri, rzecznik Urzędu Lotnictwa Cywilnego Nepalu, powiedział, że, Międzynarodowy Port Lotniczy Tribhuvan i odpowiednie linie lotnicze przygotowały również standardowe procedury operacyjne w celu wznowienia lotów krajowych i międzynarodowych.

Rząd gotowy na wznowienie wydawania pozwoleń na wspinaczkę

Departament Turystyki jest gotowy do wydawania pozwoleń na wspinaczkę na sezon jesienny po tym, jak rząd zdecydował o wznowieniu lotów krajowych i międzynarodowych.

- Wspinaczki w sezonie jesiennym i później będą kontynuowane - powiedziała rzecznik prasowy DoT Meera Acharya.

Będą specjalne wytyczne dla organizatorów wspinaczek i trekkingu  oraz dla wspinaczy

Według niej, departament rozpoczął już przygotowywanie niezbędnych wskazówek dla wspinaczy i trekkingów, którzy planują odwiedzić Nepal po 17 sierpnia.

- Ministerstwo wyda również Standardową Procedurę Operacyjną  dla agencji, aby w sezonie jesiennym prowadzić jesienne zajęcia wspinaczkowe i trekkingowe, powiedziała.

Organizacje zrzeszające operatorów wypraw gotowe do wznowienia działalności

Iswari Poudel, wiceprezes Stowarzyszenia Operatorów Ekspedycji w Nepalu, powiedział, że operatorzy trekkingu i wypraw są gotowi do wznowienia działalności wspinaczkowej zgodnie z protokołami bezpieczeństwa w sezonie jesiennym.

- Większość agencji będzie prowadzić ekspedycje między innymi na Manaslu (8163 m) i Ama Dablam (6856 m) po wznowieniu lotów - powiedział Poudel, którego firma „Himalayan Guides” prowadzi wyprawy w różne góry.

Wiceprezes Stowarzyszenia Agencji Trekkingowych Nepalu Navin Trital powiedział, że alpinizm i trekking zostaną wznowione jesienią.

 - Otrzymywaliśmy zapytania od alpinistów z całego świata, którzy chcą tu dołączyć do jesiennych wypraw - dodał Trital, również dyrektor zarządzający Expedition Himalaya.

Mingma Sherpa, prezes Seven Summit Treks, powiedział, że jego firma będzie również organizować wyprawy w różne góry, w tym na Mont Manaslu w sezonie jesiennym.

- Jesteśmy gotowi do prowadzenia wypraw zgodnie z protokołami bezpieczeństwa - dodał.

Jest wiele pytań o wyprawy, ale są też obawy…

Rishi Bhandari, dyrektor zarządzający Satori Adventures stwierdził, że potrzebne są jasne wytyczne, aby wznowić działalność turystyczną i przygodową w sezonie jesiennym.

W rozmowie z THT Online, międzynarodowy operator ekspedycji Lukas Furtenbach wskazał jednak na dwa problemy.

Powiedział, że po pierwsze, wiele ważnych rynków, w tym USA, Europa, Ameryka Południowa, Rosja, Bliski Wschód, niektóre kraje azjatyckie są w środku pandemii.

- Tam ludzie tracą pracę, firmy bankrutują, martwią się o starszych członków rodziny i boją się tego, co może się wydarzyć podczas wyprawy. Furtenbach dodał, że ludzie są również zaniepokojeni tym, czy nastąpi druga fala infekcji lub nowe wymagania dotyczące kwarantanny, które mogą uniemożliwić im powrót do domu po wyprawie.

Może warto poczekać z wyprawą na szczepionkę?

- Więc to, czego doświadczam z moimi klientami, to to, że są zbyt zaniepokojeni i wolą czekać do przyszłego roku, kiedy najgorsze minie, szczepionka lub leczenie prawdopodobnie będą dostępne, a ich sytuacja finansowa będzie jaśniejsza. Na pewno będzie kilka chętnych do podjęcia takiego ryzyka i jesienią być może zobaczymy kilka małych wypraw. Zależy to również od tego, czy linie lotnicze latają do Nepalu; będą latać tylko wtedy, gdy sprzedadzą wystarczającą liczbę biletów, powiedział gazecie.

Co się stanie, gdy ktoś z ekspedycji będzie miał koronawirusa?

Wskazał też drugą przeszkodę. - Co się stanie, jeśli jedna osoba z zespołu ekspedycyjnego będzie miała COVID-19? Zwykła konfiguracja bazy byłaby idealna, aby wirus rozprzestrzenił się w całym zespole bardzo szybko. Niskie temperatury pomagają w rozprzestrzenianiu się wirusa, a organizm i układ odpornościowy są już osłabione przez niedotlenienie, wyczerpanie i zimno. Nie chcę zarazić się zakażeniem COVID-19 wysoką gorączką i zapaleniem płuc, gdy jestem wysoko na górze , mówił.

Furtenbach konkluduje, że w sumie nie jest zbyt optymistyczny co do przebiegu sezonu jesiennego.

- Jako operator widzę zbyt duże ryzyko dla moich klientów i personelu. Wolę pracować nad protokołami bezpieczeństwa medycznego i higieny i opracować nową, bezpieczną bazę na przyszły sezon wiosenny, abyśmy mogli wrócić w góry z naszymi klientami, ale z planem, strategią i pomysłem, jak sobie z tym wszystkim poradzić. Nie chciałbym stosować metody prób i błędów, jak miałoby to miejsce teraz. Ponieważ na razie nie wiemy wystarczająco dużo o tym wirusie  - powiedział.

Za The Himalayan Times, jk