Niemieccy ekolodzy protestują przeciwko Nord Stream 2. Do sądu trafił pozew

2020-08-06, 08:53

Niemieccy ekolodzy protestują przeciwko Nord Stream 2. Do sądu trafił pozew
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: shutterstock.com/Maksimilian

Organizacja ekologiczna Niemiecka Pomoc Środowiskowa (DUH) złożyła w sądzie w Greifswaldzie w Meklemburgii-Pomorzu Przednim pozew z żądaniem anulowania zgody na użytkowanie gazociągu Nord Stream 2. Powodem jest emisjai powodującego globalne ocieplenie metanu.

- W swym pozwie DUH domaga się, by właściwy w tej sprawie urząd górniczy w Stralsundzie wziął pod uwagę nowe ustalenia naukowe dotyczące niekontrolowanych emisji metanu i zbadał jego wycieki w trakcie wydobywania, transportu i przeróbki gazu ziemnego – głosi oświadczenie organizacji.

Rzecznik sądu w Greifswaldzie potwierdził wpłynięcie pozwu zaskarżającego decyzję urzędu górniczego. Termin rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.

Powiązany Artykuł

nord stream 2 budowa 1200.jpg
Niemcy chcą uniknąć sankcji za budowę Nord Stream 2. Rząd gotowy do rozmów z USA



Nowe ustalenia naukowe

Powołując się na wyniki najnowszych badań, Niemiecka Pomoc Środowiskowa twierdzi, że emisje metanu przy pozyskiwaniu gazu ziemnego są wyraźnie większe, niż dotąd zakładano. Ponieważ urząd górniczy nie chciał dokonać uwzględniającego tę okoliczność sprawdzenia zezwolenia, ekolodzy zwrócili się do sądu.

– Jesteśmy pewni, że w świetle dostępnych obecnie ustaleń naukowych zgoda na Nord Stream 2 nie zostałaby udzielona. Należy teraz obowiązkowo uwzględnić nowe metody mierzenia wycieków metanu, gdyż potwierdzają one potężny wpływ gazociągu na nasz klimat – podkreśla Constantin Zerger, odpowiedzialny w DUH za kwestie energii i ochrony klimatu.

Problemy z układaniem rur

Gazociąg Nord Stream 2 z Rosji po dnie Bałtyku do Niemiec jest już gotowy w 94 proc. Prace nad nim przerwano jednak w grudniu ubiegłego roku, gdy pod groźbą amerykańskich sankcji szwajcarska spółka Allseas wycofała się z udziału w tym przedsięwzięciu wraz ze swymi dwoma układającymi rury statkami. Ich zadanie mają teraz przejąć statki rosyjskie.

PolskieRadio24.pl/IAR/PAP/DoS, md

Polecane

Wróć do strony głównej