Frankowicze coraz częściej wygrywają w sądach. Ugody szansą na szerszy kompromis?

2021-02-03, 09:39

Frankowicze coraz częściej wygrywają w sądach. Ugody szansą na szerszy kompromis?
Prawie 40 procent badanych chce pozwać bank; mniej więcej co czwarty frankowicz nie chce natomiast w ogóle sporu sądowego z bankiem.Foto: shutterstock, Korneeva Kristina

Ugody zamiast spraw sądowych - pod koniec 2020 roku taką propozycję złożył bankom, które zawierały umowy kredytowe we frankach, przewodniczący  Komisji Nadzoru Finansowego. Odpowiedzią na nią jest utworzenie zespołu międzybankowego, który ma wypracować rozwiązanie, korzystne dla obu stron - mówi Jacek Barszczewski, rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego.

Posłuchaj

Frankowicze coraz częściej wygrywają w sądach. Ugody szansą na szerszy kompromis? (Aleksandra Tycner/PR1) 2:35
+
Dodaj do playlisty

Jak dodaje, w ostatnich dniach bank PKO BP zaproponował taką "pilotażową" ugodę swojemu klientowi.

- Traktujemy to jako sygnał, że w najbliższym czasie śladem PKO BP mogą pójść też inne banki - podkreśla Jacek Barszczewski.

Bank PKO BP, na pytanie, czy  takie ugody można zawrzeć ze wszystkimi właścicielami kredytów walutowych, odpowiedział pisemnie, że tu cytat:  "w ramach pilotażu  będzie proponował kolejnym klientom ugody na warunkach ramowo zaprezentowanych kilka tygodni temu przez przewodniczącego KNF. Proces będzie udostępniany stopniowo".

Powiązany Artykuł

skarbonka oszczędzanie 1200.jpg
Rekordowe oszczędności Polaków. Najlepszy wynik od prawie ćwierć wieku

Ugoda czy sądowa batalia?

- To jest gra na zwłokę, żeby posiadacze kredytów frankowych nie szli do sądów, w których wygrywają sprawy  – uważa natomiast Beata Strzyżowska, radca prawny. Wskazuje, że obecnie los ich umów kredytowych jest przesądzony - są one nieważne.

- Wiedzą o tym konsumenci, ich pełnomocnicy, a przede wszystkim sądy. Stąd 95 procent spraw w sądach jest wygrywanych przez frankowiczów - dodaje.

I choć frankowicze coraz częściej wygrywają w sądach, to jednak - mówi Jacek Barszczewski - ugoda jest lepszym rozwiązaniem niż spór na sali sądowej. Jak wskazuje, pozwala to na oszczędność czasu, pieniędzy i nie doprowadza do silnej antagonizacji obu stron.

Tymczasem zdaniem Beaty Strzyżowskiej, droga sądowa jest jednak jedynym efektywnym rozwiązaniem. Tym bardziej, że do sprawy frankowiczów 25 marca ustosunkuje się Sąd Najwyższy.

Stanowiskiem Sądu Najwyższego  będą mogły kierować się sądy, co powinno usprawnić i przyspieszyć postępowania sądowe.  Uchwała podjęta przez całą Izbę Sądu Najwyższego ma moc zasady prawnej i zacznie obowiązywać zaraz po jej ogłoszeniu.

PolskieRadio24.pl, Program 1 Polskiego Radia, Aleksandra Tycner, md

Polecane

Wróć do strony głównej