Kolejarze apelują do kierowców. "Ignorowanie znaku stop to prowokowanie tragedii"

PKP Polskie Linie Kolejowe razem ze Strażą Ochrony Kolei prowadzą w czasie wakacji akcję „Bezpieczne Piątki”, która ma uświadomić kierowców, jakim zagrożeniem jest ignorowanie zasad bezpieczeństwa na przejazdach. Akcja prowadzona jest w ramach kampanii "Bezpieczny Przejazd – Szlaban na Ryzyko". Dziś przedstawiciele PKP PLK mówili o jej szczegółach.

Powiązany Artykuł

Kolej wraca do gry - rośnie liczba pasażerów i ilość przewożonych towarów

Do ostatniego wypadku na przejeździe doszło wczoraj w Kołbaskowie. Samochód ciężarowy, mimo włączonej sygnalizacji, wjechał na przejazd. Doszło do zderzenia z pociągiem jadącym w stronę Niemiec. Osiem osób, w tym maszynista zostało lekko rannych. Kierowcy nic się nie stało. Potem tłumaczył, że oślepiło go słońce. Z kolejowych statystyk wynika, że kierowcy nie zachowują szczególnej ostrożności na przyjazdach.  Brakuje im także wiedzy na temat skutków kolizji samochodu z pociągiem.

Ambasadorzy Bezpieczeństwa w każdy wakacyjny piątek prowadzą działania na przejazdach kolejowo-drogowych. Dodatkowe kontrole zachowania kierowców, rowerzystów oraz edukacja i wskazywanie, gdzie znajdziemy ważne informacje na żółtych naklejkach, przypominają o bezpieczeństwie podczas wyjazdów i powrotów z wakacji.

"Bezpieczne piątki" to akcja PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. w ramach kampanii społecznej "Bezpieczny przejazd". Dziś akcje pracowników PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. i Straży Ochrony Kolei są na przejazdach m.in. we Wronkach, Władysławowie, Świnoujściu, Tłuszczu, Częstochowie, Opolu,  Łodzi.
Nieostrożność, pośpiech i brawura kierowców to przyczyna 99 procent wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych. Niezatrzymywanie się przed znakiem STOP, ignorowanie czerwonych świateł, omijanie zamkniętych, wjeżdżanie pod opadające rogatki, czy też wjeżdżanie na przejazd bez możliwości zjazdu – to najczęstsze przyczyny tragedii.

REKLAMA

Mniej wypadków na przejazdach

Liczba zdarzeń na przejazdach kolejowo-drogowych maleje. W 2020 roku w porównaniu z 2019 rokiem o 15 procent zmniejszyła się liczba wypadków z pojazdami na przejazdach kolejowo-drogowych.

W 2020 roku odnotowano 158 zdarzeń, a w 2019 roku 185. Od 1 lipca do 31 sierpnia 2020 roku było 25 wypadków, zginęło w nich 5 osób, 4 zostały ciężko ranne.

Ambasadorzy Bezpieczeństwa apelują o przestrzeganie przepisów podczas przekraczania torów i o "słuchanie głosu rozsądku". Chcemy aby te wakacje były bezpieczniejsze.

Kolejarze mówili też o specjalnych naklejkach, które od kilku lat są umieszczane na przejazdach kolejowo – drogowych. Naklejki te mają trzy ważne numery. To Indywidualny numer przejazdu, który precyzyjnie określa położenie, numer alarmowy 112, który należy wybrać, gdy zagrożone jest życie i zdrowie oraz numer do służb technicznych PLK, na który można zgłaszać nieprawidłowości i awarie na przejazdach, które nie zagrażają bezpośrednio życiu.

Przewoźnicy inwestują w bezpieczeństwo

W czerwcu 2018 roku dla zwiększenia bezpieczeństwa kierowców, pieszych i pasażerów pociągów, PKP Polskie Linie Kolejowe oznakowały 14 tysięcy przejazdów żółtymi naklejkami z informacjami, które ratują życie w niebezpiecznych sytuacjach na torach. Ze statystyk wynika, że coraz więcej zmotoryzowanych zdaje sobie sprawę z ich istnienia. Kolejarze odnotowują coraz więcej zgłoszeń z przejazdów – na przykład o tym, że jakiś samochód utknął na torach. W takich przypadkach ruch pociągów jest natychmiast wstrzymywany, co zapobiega wypadkowi.

Kampania społeczna „Bezpieczny przejazd” to działania na przejazdach, w szkołach, spoty o bezpiecznym zachowaniu w telewizji, radiu i Internecie, a także  plakaty i ulotki. Dzięki aplikacjom mobilnym kampanii dzieci nie muszą się nudzić podczas wakacyjnych podróży. Kolejarze Razem z Ambasadorami Bezpieczeństwa zapraszają rodziców i dzieci do korzystania z aplikacji mobilnych oraz gier edukacyjnych, dostępnych na stronie internetowej kampanii. W trakcie podróżowania pociągiem czy samochodem najmłodsi mogą poznać zasady bezpieczeństwa.

REKLAMA

Cała kampania jest współfinansowana z funduszy Unii Europejskiej.

PolskieRadio24.pl, Aleksander Pszoniak, md