Wody Polskie pracują nad strategicznymi planami przeciwpowodziowymi. Podsumowanie konsultacji społecznych
Na początku przyszłego roku mają być przyjęte w formie rozporządzenia nowe plany zarządzania ryzykiem powodziowym w Polsce. Na konferencji prasowej przedstawiono szczegóły konsultacji społecznych w ramach projektu "Stop powodzi", w których wzięło udział około 2,5 tysiąca uczestników w całym kraju.
2021-11-17, 14:48
Dokumenty strategiczne dotyczące ryzyka powodziowego są aktualizowane co 6 lat. Najpierw opracowano mapy ryzyka powodziowego, które pokazują obszary zagrożone zalaniem po intensywnym opadach. Następnie konsultowano nowe sześcioletnie plany działań minimalizujących skutki powodzi. Szczegóły wyjaśniał na konferencji zastępca prezesa Wód Polskich Krzysztof Woś. Podkreślił, że dzięki wcześniejszej ocenie można prognozować, w jakim zakresie, w jaki sposób i gdzie będzie się rozlewała woda z 29 tysięcy kilometrów rzek w Polsce.
Powiązany Artykuł
Woda to groźny żywioł w każdych okolicznościach. O czym należy pamiętać?
Prezes Wód Polskich Przemysław Daca mówił o tym, że plany zarządzania ryzykiem powodziowym mają odsunąć zagrożenie od mieszkańców i wskazać działania konieczne do minimalizowania skutków zalania danych terenów. Zaznaczył, że te plany zawierają "bardzo dużo działań inwestycyjnych" oraz przewidują między innymi modernizację i przebudowę wałów, budowanie systemów polderów i działania w korytach rzek.
Najwięcej takich działań jest na południu Polski ze względu na większą ilość opadów i ukształtowanie terenu. Zarówno prezes, jak i wiceprezes Wód Polskich, uważają, że samorządy powinny przygotowywać plany zarządzania wodami opadowymi.
Problem "betonozy" w miastach
- Uważamy, że - aby plan zarządzania ryzykiem powodziowym był kompletny - w naszym systemie prawnym powinny się również znaleźć mapy i plany dotyczące zarządzania wodami opadowymi, które powinny przygotować samorządy. Mam nadzieję, że przede wszystkim miasta jak najszybciej wezmą się za te mapy zarządzania ryzykami powodziowymi - powiedział Przemysław Daca wspominając przy tym o problemie "betonozy" w miastach.
REKLAMA
Dodał, że Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad projektem zmian prawnych w tym zakresie. Zaznaczył też, że Wody Polskie realizują obecnie inwestycje na ponad 20 mld zł, głównie przeciwpowodziowe na południu kraju.
Do problemu "betonozy" nawiązał także popularyzator nauki i ambasador projektu "Stop powodzi" Karol Wójcicki. Podkreślił, że coraz częściej występują ulewne deszcze, a przez mniejszą ilość zieleni woda nie ma gdzie odpływać. - Na własne życzenie wywołujemy sobie te powodzie. To należy zmienić - dzisiaj raczej powinniśmy myśleć jak obniżać temperaturę naszego otoczenia, a nie jak ją podwyższać, między innymi przez betonowanie naszej przestrzeni - wskazał.
Coraz częściej dochodzi do gwałtownych zjawisk
Wiceprezes Wód Polskich zwrócił uwagę, że w ostatnim czasie na skutek zmian klimatycznych coraz częściej dochodzi do gwałtownych zjawisk pogodowych.
- Obserwujemy, choćby w tym roku, błyskawiczne powodzie miejskie, na przykład w Szczecinie, Poznaniu czy Krakowie, gdzie w bardzo krótkim czasie następuje bardzo gwałtowny opad, który powoduje natychmiastowe wezbrania i podtopienia - powiedział.
REKLAMA
Poinformował, że druga aktualizacja planów gospodarowania wodami oraz aktualizacja planów zarządzania ryzykiem powodziowym powinny zostać przyjęte w formie rozporządzenia na początku przyszłego roku.
Koszt realizacji działań zaplanowanych w obu dokumentów wyniesie ok. 74 mld zł.
Podczas konsultacji projektu aktualizacji planów zarządzania ryzykiem zgłoszono 800 wniosków i uwag - w większości dotyczyły zadań planowanych w dorzeczu Wisły. Ostatecznie w dokumencie znalazło się ponad tysiąc działań.
PR24.pl, PAP, DoS, kp
REKLAMA
REKLAMA