Kredyt hipoteczny przez internet? Teoretycznie większość jest na "tak", w praktyce mamy jednak wątpliwości
Tylko 6 proc. Polaków nie ma żadnych obaw przed w pełni cyfrowym procesem udzielania kredytu na mieszkanie. Niemal połowa ankietowanych osób (49 proc.) chciałaby uzyskać możliwość złożenia wniosku o kredyt hipoteczny online, a podobny odsetek (53 proc.) dopuszcza możliwość podpisania umowy za pośrednictwem kanałów cyfrowych, za pomocą specjalnej strony lub aplikacji mobilnej.
2021-12-03, 07:46
Jak wynika z raportu EY "Cyfrowa hipoteka" większość Polaków akceptuje cyfrową formę zawarcia umowy kredytu hipotecznego. Jednak - jak zauważono - sytuacja zmienia się diametralnie w momencie kompletowania niezbędnych dokumentów - aż 54 proc. badanych nie chciałoby ich przesyłać drogą elektroniczną.
Największy niepokój budzi bezpieczeństwo danych (44,1 proc.) oraz ryzyko związane z kradzieżą tożsamości (34,1 proc). W efekcie - jak czytamy - jedynie 6 proc. respondentów nie ma żadnych obaw przed w pełni cyfrowym procesem udzielania kredytu hipotecznego. Jednocześnie Polacy najczęściej "kontaktują się" z bankiem za pośrednictwem aplikacji mobilnych (42,3 proc.), podczas gdy ze stacjonarnego oddziału korzysta 23,8 proc. ankietowanych.
Nadal istotny jest kontakt z doradcą
- Digitalizacja kredytu hipotecznego jest naturalną konsekwencją toczących się od dawna procesów. Należy jednak wątpić, aby w perspektywie krótkoterminowej możliwe było przeniesienie całego procesu do świata cyfrowego w taki sposób, aby mogli z tego skorzystać wszyscy zainteresowani - uważa lider obszaru architektury bankowej EY Polska Janusz Zdrojewski.
Zaznaczył, że dla wielu osób nadal istotny będzie kontakt z doradcą lub pośrednikiem, a ponadto istnieją granice zmian, wytyczone przez ograniczenia regulacyjne i prawne.
REKLAMA
W raporcie zwrócono uwagę, że pomiędzy bankami w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej trwa technologiczny wyścig dotyczący prowadzonej hipoteki. Będzie on - zdaniem autorów raportu - kluczowy w określeniu zdolności banków do utrzymania bądź zwiększenia udziału w rynku i osiągnięcia zadowalającej marży.
"Różnica pomiędzy cyfrowym, zoptymalizowanym oraz zorientowanym na doświadczenie klienta procesem hipotecznym, a obecnymi jego wersjami będzie tak znaczna, iż odbierze bankom nieposiadającym tego rodzaju oferty zdolność rywalizacji w oparciu o parametry inne niż cena" - zaznaczono.
Wielowymiarowe ekosystemy hipoteczne
W opinii analityków, projektując nowe rozwiązania w segmencie kredytów hipotecznych, należy mieć na uwadze takie aspekty jak: korzystanie z nowych źródeł danych o klientach przy jednoczesnym wzmocnieniu środków bezpieczeństwa w zakresie ochrony danych osobowych; zwiększone możliwości korzystania z API i bezpośredniej integracji z klientem oraz partnerami biznesowymi; zapewnienie bezproblemowego, kompleksowego doświadczenia bez względu na kanał dostępu; rolę FinTechów i BigTechów w sektorze finansowym, które zmieniają przyjęte modele biznesowe, by na przykład oferować klientom bardziej wartościowe doświadczenia po niższej cenie lub tworząc nowe usługi.
- Wprowadzając nowoczesne rozwiązania technologiczne, należy rozważyć kompleksowe, kreatywne podejście do całego obszaru hipotecznego i spojrzeć na ścieżkę zakupową klienta. Rezygnacja z tradycyjnego podejścia - sprzedajemy kredyty hipoteczne - na rzecz - towarzyszymy klientowi w procesie nabycia nieruchomości - może pozwolić osiągnąć wyjątkową jakość usług, niespotykaną dotąd na polskim rynku. Niektóre banki idą jeszcze dalej i tworzą wielowymiarowe ekosystemy hipoteczne, osadzające produkt na ścieżce zakupowej klienta - podsumował Janusz Zdrojewski.
REKLAMA
Klienci mierzą się z trudnościami
W raporcie napisano też, że największą bolączką starających się o kredyt są formalności oraz długa lista wymaganych dokumentów (wskazało aż 60 proc. badanych). Ponadto, klienci mierzą się również z trudnościami dotyczącymi zrozumienia złożonej oferty kredytowej, w tym z mnogością opłat i prowizji oraz porównaniem alternatyw z różnych banków.
"Bez wątpienia są to kluczowe i najbardziej stresogenne kwestie, gdyż aż 46 proc. osób obawia się wysokości miesięcznej raty i jej potencjalnej zmiany. Jednocześnie, aż 31 proc. respondentów wskazało jako irytującą konieczność wielokrotnego odwiedzenia placówki bankowej lub pośrednika. Jedynie 14 proc. ankietowanych nie odnotowało żadnych trudności operacyjnych" - czytamy w raporcie.
PR24.pl, PAP, DoS
REKLAMA