Święta, święta i wyprzedaże
2011-01-03, 16:05
Podwyżkę VAT autorstwa rządu Donalda Tuska to znak, że ceny w kraju będa rosnąć. Dlatego ruch na poświątecznych wyprzedażach w Polsce może być wyjątkowo duży.
Posłuchaj
W całej Europie rozpoczął się szał wyprzedaży. Przy takim dużym zainteresowaniu łatwo pożałować zakupów. Dlatego specjaliści radzą, by nawet na kupowanie z obniżkami cenowymi chodzić z listą zakupów.
O tym, jak wygląda sezon wyprzedaży, z Małgorzatą Furmańską z Europejskiego Centrum Konsumenckiego rozmawia Izabela Kostyszyn.
Czy Polacy nauczyli się już robić rozsądne zakupy na wyprzedażach czy kupują niezliczone ilości towaru tylko dlatego że jest tani?
Na pewno konsumenci dbają coraz częściej o swój interes ekonomiczny. Porównują, czy mają do czynienia z faktycznymi przecenami. Patrzą nawet na oferty zagraniczne. Jeżeli mogą łatwo sprawdzić w internecie, że można już kupić nowszy model lub to samo w lepszej cenie w sklepie internetowym spoza Polski, to coraz chętniej wybierają oferty z Hiszpanii, Francji czy Wielkiej Brytanii.
W całej UE wyprzedaże rozpoczynają się w tym samym czasie?
We wszystkich krajach Unii Europejskiej zaczynają się właśnie mniej więcej teraz. W większości przypadków jest to tuż po Świętach Bożego Narodzenia. Natomiast w niektórych krajach, jak w Niemczech, obniżki cen wprowadzane są na przełomie stycznia i lutego.
Wcześniej rozpoczynają się wyprzedaże w internecie czy w tradycyjnych sklepach?
W internecie tak naprawdę bez przerwy są różne oferty szczególne. Dlatego też trudniej tam zaobserwować jednoznacznie okres typowo wyprzedażowy. Niemniej e-sklepy też starają się zachowywać podobnie jak reszta rynku.
Czy kupiwszy towar przez internet, możemy go zwrócić w tradycyjnym sklepie danej sieci?
Tak, zdarza się, że sklepy w trosce o utrzymanie klienta przyjmują towary w sieciowych placówkach. Także, jeśli dane sieci są nastawione na polskich klientów, to mają punkty, które przyjmują produkty z danego naszego kraju.
Jak wygląda w Polsce harmonogram wyprzedaży i stopniowanie obniżek?
Między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem sklepy starają się zarobić jak najwięcej. Widać wtedy obniżki na poziomie 20-30 proc. Dopiero po Nowym Roku przychodzą te największe wyprzedaże z cenami niższymi o 70-90 proc. Jednocześnie na półkach pojawiają już całe nowe kolekcje.
Trzeba pamiętać, że wyprzedaż sezonowa to nie to samo co obniżka cen ze względu na wady.
Gdy kupujemy na wyprzedaży posezonowej, mamy identyczne prawa jak przy normalnej sprzedaży produkt. Możemy go wymienić lub naprawić w ciągu dwóch lat od momentu zakupu. Natomiast jeśli nabywamy produkt, którego cena została obniżona ze względu na wadę, nie możemy jej zareklamować. Dlatego warto sprawdzić, jaka to faktycznie wada i jak ona wpływa na użyteczność towaru. Zakwestionować będziemy mogli później już tylko inne wady.
tk